Obecnie segment magazynów energii znajduje się w ciekawym miejscu, bo poniekąd na rozdrożach. Jest szalenie podatny na rewolucje i wyznaczanie nowych standardów na podstawie szeregu potencjalnych rozwiązań, które już zaproponowano i które ciągle się rozwija, aby w przyszłości problem magazynowania energii został rozwiązany możliwie najlepiej. Przejawem tego są m.in. specjalne akumulatory litowo-jonowe do magazynów energii.
Dla wielu akumulatory litowo-jonowe do magazynów energii są skazane na porażkę, ale to nie zniechęca do prób
Stacjonarne systemy magazynowania energii są kluczem do wprowadzenia świata w „zerową emisję CO2 w 2050 roku”. Mają za zadanie rozwiązać problem związany z odnawialnymi źródłami energii, czyli niestałością w ich działaniu powiązaną ze zmiennymi warunkami pogodowymi. Obecnie proponuje się wiele standardów i pomysłów na rozwój magazynów energii, dążących do odejścia od akumulatorów litowo-jonowych.
Czytaj też: Europejska Agencja Kosmiczna wybrała pamięci firmy SYDERAL z Gdańska
Jednak w ramach Konsorcjum BTMS Departamentu Energii USA, naukowcy z Narodowego Laboratorium Energii Odnawialnej (NREL) prowadzą prace nad nowymi konstrukcjami akumulatorów litowo-jonowych (Li-ion) dostosowanymi do wymagań stacjonarnego magazynowania energii.
Wiemy już dużo o akumulatorach litowo-jonowych, ale akumulatory do różnych zastosowań mają różne wymagania. Nasze badania sprawdzają, w jaki sposób można wykorzystać osiągnięcia z badań nad akumulatorami do pojazdów elektrycznych do nowych zastosowań w stacjonarnych systemach magazynowania energii
– powiedział Yeyoung Ha, badacz i kierownik projektu z NREL.
Jest to więc na razie jedynie zapowiedź dążenia do ulepszenia doskonale znanej chemii i przekucia jej na możliwie najwydajniejsze magazyny energii. Obecnie sukces badaczy obejmuje obniżenie wykorzystania elektrod (anody LTO i katody LMO), a dalsze plany sprowadzają się zwłaszcza do poprawy katod.