Nie bez powodu Amazon jest najlepiej notowaną firmą na giełdzie, kiedy aż tak stara się rozwinąć rynek. Tym razem celuje w system autonomicznych „robotów-kurierów”, które od dziś dostarczają paczki w jednej z dzielnic Waszyngtonu, wykorzystując nawigację, aby dotrzeć do celu.
Wprawdzie znacznie lepiej sprzedają się informacje o usłudze Prime Air skoncentrowanej na dostawach za pośrednictwem dronów, ale te naziemne odpowiedniki również zasługują na naszą uwagę. Jednak te nie są czymś, czym może pochwalić się wyłącznie Amazon. Podobne rozwiązania ma już na swoim koncie Pepsi w uniwersytecie w Kalifornii i Starship Technologies, które już rozpoczęło testy w uniwersytecie George Mason University, gdzie jego sześciobiegowe roboty dostarczą żywność studentom na terenie kampusu.
Amazon postawił na zwane Skautem (Scout) niewielkie sześciokołowce o wielkości turystycznej lodówki, który rozpędza się do prędkości szybkiego marszu. Najważniejsze jest jednak to, że robi to automatycznie, podążając wyznaczoną przez siebie drogą, uważając nie tylko na ludzi, ale też przeszkody fizyczne, czy zwierzęta. Swój wielki start zaliczy sześć Skautów w hrabstwie Snohomish w stanie Waszyngton, dostarczając przesyłki klientom Amazon od poniedziałku do piątku w ciągu dnia. Chociaż są już w pełni autonomiczne, to początkowo będzie im towarzyszył pracownik firmy, aby sprawdzać na bieżąco ich poczynania.
Czytaj też: Specjalne kamizelki chronią pracowników Amazona przed robotami
Źródło: New Atlas