Reklama
aplikuj.pl

Te pszczoły są w stanie tworzyć swoje idealne klony

Afrykańskie pszczoły miodne (Apis mellifera scutellata) doświadczają regularnych ataków ze strony innego gatunku: pszczoły południowoafrykańskiej (Apis mellifera capensis). Okazuje się, że agresor posiada niezwykłą umiejętność.

Naukowcy odnotowali bowiem, że pojedynczy przedstawiciel tego gatunku jest w stanie sklonować się nawet miliony razy. Apis mellifera capensis potrafi wejść do ula należącego do afrykańskich pszczół miodnych, by tworzyć tam własne kopie – i to bez udziału królowej.

Ale po co to w ogóle robić? Okazuje się, iż sklonowane pszczoły południowoafrykańskie są niczym konie trojańskie we „wrogich” ulach. Robotnice odmawiają bowiem pracy na rzecz afrykańskich pszczół miodnych. Nowe badania na ten temat, opublikowane na łamach Proceedings of the Royal Society B, skupiają się na wyjaśnieniu, w jaki sposób to „klonowanie” przebiega pod względem biologicznym.

Czytaj też: Naukowcy sklonowali wymierające zwierzę na podstawie DNA sprzed wielu lat

Szczególnie zaskakujący jest przy tym fakt, że jaja składane przez robotnice mają niezmienione DNA, co jest w zasadzie niespotykane u innych zwierząt – wliczając w to samą królową. W praktyce oznacza to, iż pszczoły południowoafrykańskie są w stanie tworzyć doskonałe kopie samych siebie.

Pszczoły potrafiące się klonować należą do gatunku zwanego Apis mellifera capensis

Kluczową rolę w całym zjawisku pełni tzw. telitokia, będąca rodzajem partenogenezy, w której samice rodzą się z niezapłodnionych jaj (w przypadku pszczół spotykanych w Polsce w takiej sytuacji rodziłyby się trutnie). Za każdym razem, gdy na świat przychodzi potomstwo, matka będąca jedynym rodzicem replikuje chromosomy, które otrzymała od swoich rodziców. Materiał genetyczny powiązany z ich chromosomami zazwyczaj ulega wtedy wymieszaniu, dzięki czemu potomstwo będzie genetycznie odrębne od swoich przodków. W przypadku większości zwierząt problem pojawi się, jeśli zamiast czterech chromosomów do dyspozycji będą jedynie dwa. W efekcie przy każdym rozmnożeniu może dochodzić do utraty średnio 1/3 różnorodności genetycznej.

Czytaj też: Pszczelarze! Oto automatyczny robot do kontroli ulów

U pszczół południowoafrykańskich sytuacja jest jednak inna, ponieważ owady te posiadają mutację genetyczną, która umożliwia im składanie jaj z wykorzystaniem telitokii, przy jednoczesnym zachowaniu materiału genetycznego pochodzącego od czterech chromosomów. Oznacza to, iż w czasie klonowania nie dochodzi do utraty różnorodności genetycznej. Naukowcy nie są jednak w stanie wyjaśnić, na jakich zasadach się to dokładnie odbywa.