Największa rosyjska holdingowa spółka rolnicza połączyła siły z firmą deweloperską Cognitive Technologies, aby przeprowadzić testy pilotażowe autonomicznych kombajnów na 665000 hektarach ziemi. Jako że zbiory są już w pełni, a technologia gotowa, to prawdopodobnie, kiedy to czytacie, bardziej inteligentne niż nasze samochody kombajny jeżdżą już sobie po polach w regionie Biełgorod.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja wytwarza więcej CO2 niż samochody
Oczekuje się, że technologia ta przyczyni się do zmniejszenia strat plonów, a jednocześnie poprawi ogólną wydajność tego segmentu rolnictwa. Porozumienie, na które zdecydował się Rusago i Cognitive Technologies wymaga, aby systemy były w stanie bezpiecznie pracować w trybie autonomicznym zarówno na polu zaoranym, nieużytkowym, skoszonym, jak i nieskoszonym, podejmując odpowiednie działania w momencie, kiedy wykryje na swojej drodze przedmioty, zwierzęta lub ludzi.
Cała instalacja może zostać zamontowana na każdym kombajnie, ciągniku, czy innej maszynie rolniczej, której nazwy trudno odszukać. W grę wchodzi system Agrodroid, na który składa się kamera wideo, wyświetlacz oraz szereg kabli połączeniowych. Jednak nie liczcie na to, że te kombajny będą odwalać pracę samodzielnie.
Jak to bywa i tutaj ludzcy operatorzy będą obecni w ich kabinach, ale zamiast skupiać się na drodze, będą mogli poświęcić się kontrolowaniu systemów odpowiadających za zbiory. Jeśli tegoroczne testy okażą się sukcesem, Rusagro oczekuje, że w ciągu najbliższych lat doczeka się takiego ulepszenia na swoich 800 kombajnach.
Czytaj też: DeepMind uczy autonomiczne samochody Waymo, jak boty w StarCraft II
Źródło: New Atlas
