Nowe badanie opublikowane w Physical Review Letters pokazuje, że bakterie mogą manipulować fizyką bąbelków. Ma to być świetny sposób na ich większe rozprzestrzenianie się.
Badacze już wcześniej odkryli wpływ bakterii na bąbelki. Zlewka z wodą została przypadkowo otwarta po przeprowadzeniu się do nowego laboratorium. Okazało się, że powstałe pęcherzyki działały inaczej niż naukowcy się spodziewali. Nowe badania skupiły się bardziej na tym zagadnieniu. Naukowcy zanieczyszczali bąbelki bakteriami E.Coli. Okazuje się, że przed pęknięciem wytrzymują one nawet 10 razy więcej czasu niż czyste odpowiedniki. W tym czasie bakterie wydzielały substancje, które zmniejszały napięcie powierzchniowe pęcherzyków, przez co były one bardziej elastyczne.
Bąbelki rozrzedzały natychmiast po dotarciu do powierzchni wody. Natomiast znacznie dłużej potrafiły one wytrzymać przed pęknięciem. Także po tym pęcherzyki wytwarzały do 10 razy więcej kropelek, które zostały wyrzucane z 10 razy większą prędkością. Okazuje się więc, że tego typu twory mogą przenosić tysiące mikroorganizmów, które świetnie mogą się rozprzestrzeniać.
Czytaj też: Naukowcy chcą zasilać rozruszniki serca baterią bazującą na bawełnie
Źródło: Livescience