W 1970 roku skamieniały szkielet 4,6-metrowego wieloryba znanego jako nesbitta Maiabalaena został odkryty w Oregonie. Żył on około 33 milionów lat temu i choć na pewno nie posiadał zębów, mógł też być pozbawiony tzw. fiszbinów. Niepewność naukowców wynikała z faktu, że ten element rzadko kiedy zamienia się w skamielinę.
Teraz, korzystając z technologii skanowania CT, zespół z Narodowego Muzeum Historii Naturalnej ze Smithsionian Institute przeprowadził bardziej dogłębne spojrzenie na czaszkę Maiabalaeny. Główny naukowiec Carlos Mauricio Peredo ustalił, że podczas gdy górna szczęka wieloryba była zbyt cienka i wąska, aby podtrzymywać fiszbiny, mięśnie na kościach gardła sugerują, że miał on silne policzki i wysuwany język. Pozwalałoby to zasysać wodę do jamy ustnej, wraz z drobnymi organizmami takimi jak ryby i kalmary. Zęby nie byłyby konieczne dla tej metody zasysania, która mogła wpłynąć na dalszą ewolucję wielorybów.
Co ciekawe, po przeanalizowaniu skamieniałych szczątków wieloryba zębatego zwanego Coronodon havensteini, zespół z nowojorskiego Instytutu Technologii ustalił, że jego zęby ewoluowały, by służyć celom podobnym do fiszbinów. Oznacza to, że z biegiem czasu zęby Coronodona mogły stać się tym, co obecnie znamy jako fiszbiny.
[Źródło: newatlas.com; grafika: Ryan Lavery]
Czytaj też: US Navy ogranicza hałas w celu ochrony wielorybów