Wygląda na to, że bambus jest ciekawszy, niż możemy się tego spodziewać. Zwłaszcza na tle ostatnich doniesień, w ramach których może być podstawą do architektury przyszłości.
Wszystko sprowadza się do sposobu, w jaki ciepło przepływa przez ściany komórkowe bambusa. Ostatnio ten proces został zmapowany za pomocą zaawansowanego skaningowego mikroskopu termicznego, zapewniając nowe zrozumienie tego, w jaki sposób zmiany przewodności cieplnej są powiązane ze strukturą bambusa. Odkrycia mają znaleźć zastosowanie w bardziej energooszczędnych i mniej podatnych na pożary budynkach z naturalnych materiałów.
Sektor budowlany odpowiada obecnie za 30–40% całkowitej emisji dwutlenku węgla, zarówno z powodu energochłonnej produkcji materiałów (głównie stali i betonu), jak i energii zużywanej na ogrzewanie i chłodzenie zamieszanych już budynków. Gdy globalna populacja rośnie i coraz bardziej opiera się na miastach, tradycyjne podejścia do budowania stają się nieco przestarzałe i to zwłaszcza pod kątem „bycia eko”.
Ostatnie badanie bambusa obejmowało skanowanie przekrojów bambusowej tkanki naczyniowej oraz tkanki transportującej płyn i składniki odżywcze w obrębie rośliny. Uzyskane obrazy ujawniły skomplikowaną strukturę włókien z naprzemiennymi warstwami grubych i cienkich ścian komórkowych. Szczyty przewodności cieplnej w strukturze bambusa pokrywają się z grubszymi ścianami, gdzie łańcuchy celulozy – podstawowy element strukturalny ścian komórek roślinnych – układane są prawie równolegle do łodygi rośliny. Te grubsze warstwy nadają bambusowi również wytrzymałość i sztywność.
Takie lepsze zrozumienie właściwości termicznych bambusa zapewnia wgląd w to, jak zmniejszyć zużycie energii przez stosowanie bambusów w budownictwie. Umożliwia to także modelowanie zachowania elementów budynku z bambusa pod wpływem ognia, usprawniając jego reakcję na ogień.