Bandaże zazwyczaj pokrywają rany i nie powodują ich leczenia. Najnowszy wynalazek chce to jednak zmienić. Nazywa się on „active adhesive dressing” (AAD) i rezygnuje on z antybiotyków.
Do pewnego momentu rozwoju, zarodki nie mogą mieć blizn podczas gojenia się ran. Dzieje się tak, ponieważ komórki skóry wokół nich wytwarzają włókna wykonane z aktyny. Kurczą się one, leczą ranę i ściągają jej krawędzie.
Czytaj też: Wielka synagoga w Wilnie zawiera dziesiątki bezcennych skarbów
Naukowcy właśnie ten proces powielili w bandażu. AAD wykonany jest z hydrożelu alginianowego, do którego dodano nanocząstki srebra i polimer odporny na ciepło. Ten drugi odpycha wodę oraz kurczy się w temperaturze ok. 32°C.
Po zastosowaniu na ranę hydrożel mocno wiąże się ze skóą. Polimer ogrzewa ją co powoduje kurczenie się hydrożelu. Skóra kurczy się wraz z nim co skutecznie leczy ranę. Większość bakterii zabijanych jest przez nanocząsteczki srebra.
W testach laboratoryjnych wykazano, że AAD przylega do skóry 10x mocniej niż bandaże. Zmniejsza on wielkość gojenia się rany o ok. 45%. Dodatkowo jest ono znacznie szybciej zamykana i nie ma żadnych reakcji zapalnych czy immunologicznych. Możliwe więc, że rynek bandaży niedługo ulegnie rewolucji.
Czytaj też: Ten ślimak posiada skorupę z metalu
Źródło: Newatlas