Wprawdzie moda na wciskanie trybu Battle Royale gdzie tylko się da, już chyba minęła albo my, jako gracze przestaliśmy już zwracać uwagę na zwykłe próby podpięcia się pod trend, ale czy kiedykolwiek wyobrażaliście sobie tę zabawę na farmie… i to ze zrzutu izometrycznego?
Mam tutaj na myśli Battle Royalley, czyli najnowszy tryb w Stardew Valley, który na szczęście nie jest oficjalną zawartością, a zwyczajną modyfikacją, którą pobierzecie z NexusMods. Nie jest to więc taki zwyczajny Battle Royale, bo brakuje w nim czegoś bardzo ważnego – dedykowanych serwerów. Dlatego też każdy, kto będzie chciał wypróbować Battle Royalley, będzie musiał najpierw zmodować swojego klienta, a następnie albo dołączyć do istniejącej rozgrywki, albo założyć własną i próbować zebrać graczy. Trudno jednak oczekiwać, że ktokolwiek dobije do maksymalnie stu, bo przecież nie każdy fan tej gry trafi akurat na tego moda.
Jeśli już jednak ktoś zdoła odpalić rozgrywkę, to tradycyjnie – ostatni farmer wygrywa. Zanim jednak dojdzie do walki na miecze, proce, czy… widły (podobno bardzo skuteczne na siwowłosych mutantów), to każdy będzie musiał zakasać rękawy i poprawić kalosze w wyścigu o uzbrojenie. Gracze będą musieli się zmierzyć z nieustannie zmniejszającym się polem bitwy, a w razie potrzeby będą mogli ścinać drzewa i budować płotki do ochrony. Nie zabraknie też ataków z zaskoczenia z krzaków, czy galopowania w stronę zachodzącego słońca.
Czytaj też: Mortal Royale to battle royale na tysiąc osób!
Źródło: PCGamer