Podczas gdy rowery elektryczne rozwijają się w swoich sportowych i rekreacyjnych wersjach od wielu lat, firmy zdały się zapomnieć o ich praktycznej stronie, czyli wersjach cargo. Odmieni to model Big Easy od Surly, który odmieni życie wszystkich rowerzystów, traktujących swojego dwukołowca, niczym jucznego konia.
Sama firma nie jest świeżynką na rynku, a czymś z wyrobioną w ciągu lat tradycją. Ta wpłynęła m.in. na to, że w ewidentnie wydłużonym pod kątem konstrukcji Big Easy pojawi się stalowa rama i ogółem wszystkie rozwiązania, które znamy z typowych rowerów. Prócz oczywiście znacznie bardziej rozbudowanego systemu przewożenia ładunków.
W ułatwieniu tego zadania ma pomóc wspomaganie pedałowania, które zapewnia elektryczny napęd Bosch Performance CX dostarczający do 75 Nm momentu obrotowego i działający do osiągnięcia prędkości 32 km/h. W teorii ograniczenia powinny sprawić, że ten rower będzie legalny, ale tradycyjnie warto zapoznać się dokładnie z ustawami i paragrafami.
Big Easy ma maksymalną ładowność (mowa o bagażniku) 90 kg i maksymalną masę kierowcy 136 kg, choć w sumie udźwignie 181 kilogramów. Szczegóły techniczne obejmują 11-stopniową przerzutkę SRAM NX 11, czterotłoczkowe hamulce Tektro i zestaw amortyzatorów. Przednie i tylne koła Shimano M525 są wyposażone w obręcze WTB STS i29 TCS oraz opony ExtraTerrestrial bezdętkowe firmy Surly. Firma oferuje swój najnowszy produkt za 5000$.
Czytaj też: Ocieplane siodełko rowerowe trafiło na Kickstartera
Źródło: New Atlas