Blizzard zabija Heroes of the Storm. Czy marka będzie istniała za kilka lat czy to jej powolna śmierć?
Blizzard zszokował społeczność Heroes of the Storm. Okazuje się, że producent nagle postanowił znacząco zmniejszyć zespół deweloperski odpowiedzialny za grę. Podobno pozostali przy produkcji pracownicy wciąż mają rozwijać tytuł i wprowadzać nową zawartość jednak nowe aktualizacje będą pojawiały się zdecydowanie rzadziej. Wiele osób zaniepokoiło się o przyszłość gry. To jednak nie koniec.
Okazuje się, że Blizzard wycofał Heroes of the Storm z esportu. Gry nie zobaczymy już podczas Heroes Global Global Championship. Tytułu zabraknie również na Heroes of the Dorm. Te wieści za to rozwścieczył społeczność. Zawodnicy szykowali się do nowych zawodów, co czasem wymuszało formowanie nowych drużyn – to za to oznaczało, że niektórzy gracze przeprowadzili się z jednego końca świata na drugi.
Mówi się, że za wszystkimi decyzjami Blizzarda stoi Activision. Dyrektorem finansowym Blizzarda od 10 miesięcy jest Amrita Ahuja. Absolwentka Harvardu przywędrowała do Zamieci z Activision, co tym bardziej budzi wątpliwości o to, kto naprawdę rządzi firmą. Zdaniem niektórych osób, Activision stale naciska na Blizzarda, chcąc sprawić, aby firma krócej wspierała swoje gry i wypuszczała je częściej.
Czytaj też: Brutalne gry mogą powodować odporność na niepokojące obrazy
Źródło: kotaku.com