Wykorzystując tzw. komorę diamentową, naukowcy z CEA doprowadzili do sytuacji, w której wodór przybrał formę zachowującą się niczym metal.
Różne zespoły badawcze od lat pracowały nad stworzeniem metalicznego wodoru. Teraz jednak nastąpił przełom w tej sprawie, a jego autorami są francuscy naukowcy. Postęp wiąże się z zastosowaniem komór diamentowych, które pozwoliły na zwiększenie ciśnienia, jakiemu został poddany niezwykle schłodzony wodór. Wcześniej górna granica wynosiła ok. 400 gigapaskali, teraz jednak osiągnięto wartości rzędu 425 gigapaskali.
I choć w takich warunkach wodór stał się błyszczący i odbijający światło, to wymiary próbki były zbyt małe, aby określić pozostałe właściwości. Podstawą wydaje się w tej kwestii przewodnictwo elektryczne.
Co ciekawe, o teoretycznym istnieniu metalicznego wodoru mówiono już niemal 100 lat temu. I choć jego stworzenie to dla wielu naukowców przede wszystkim okazja do zdobycia sławy, to istnieje również szereg korzyści z uzyskania tej hipotetycznej substancji. Zdaniem badaczy metaliczny wodór mógłby stanowić paliwo przyszłości oraz zastąpić inne, cięższe metale.