Chiński rząd zaoferował łącznie miliard dolarów kredytu firmie, która podejmie się budowy trasy wzorowanej na popularnym Hyperloop.
Projekt nie będzie kopią tego, co oferuje wspomniany już Hyperloop. Jego pomysłodawcą jest firma Arrivo, składająca się w dużej mierze z byłych pracowników Hyperloop One. Według planu ten rewolucyjny środek transportu działałby na zasadzie torów kolejowych. Samochody poruszałyby się po specjalnych szynach osiągając prędkość przekraczającą 300km/h. Mimo tak imponujących osiągów, samochodowe kolejki wymyślone przez Arrivo miałyby się cechować bezpieczeństwem. Pojazdy poruszałyby się bowiem z punktu A do punktu B, nie zbaczając z trasy.
Najlepiej sytuację oddaje klip promocyjny, który w zeszłym roku trafił do sieci. Jeśli pomysł zostanie zrealizowany, Arrivo mogłoby stworzyć świetną alternatywę dla autostrad. Te stanowiły w ostatnich latach jeden z podstawowych elementów infrastruktury drogowej, jednak trzeba przyznać, że nie cechują się one najwyższym poziomem bezpieczeństwa. W razie wypadku często śmierć ponoszą wszyscy jego uczestnicy, jednocześnie stanowiąc zagrożenie dla pozostałych kierowców. Patent zaproponowany przez Arrivo teoretycznie eliminuje powyższy problem.
Kwota miliarda dolarów zaoferowana przez chiński rząd powinna wystarczyć na sfinansowanie budowy trzech odcinków torów. Każdy z nich powinien mierzyć ok. 15 kilometrów długości. Co ciekawe, również w tym tygodniu Chiny zawarły umowę związaną z budową Hyperloop. Państwo środka ewidentnie inwestuje w technologie przyszłości!
[Źródło i grafika: engadget.com]
