Chiny zbudowały pierwszą na świecie zrobotyzowaną, częściowo zanurzalną łódź do wystrzeliwania rakiet. Technologia ma pomóc meteorologom lepiej zrozumieć atmosferę nad oceanami.
Chociaż testy USSV przeprowadzono w 2017 i 2018 roku, to dopiero niedawno pojawił się artykuł opisujący ich przebieg. Nie ma powodu do niepokoju, że jednostka zostanie wykorzystana w celach militarnych. Opisywane rakiety służą do przenoszenia narzędzi używanych do wykonywania pomiarów i eksperymentów naukowych podczas lotu. Zazwyczaj jednak tego typu pociski były uruchamiane z lądu.
Ośrodek Lotów Kosmicznych na wyspie Wallops Island w Wirginii uruchamia około 25 sondujących rakiet rocznie. Mogą one być również wystrzeliwane z lotniskowców lub innych załogowych statków. Rakiety są używane do przenoszenia instrumentów na wysokości od 48 do 1448 kilometrów w ziemskiej atmosferze. Zwykle jest to wysokość między miejscem stacjonowania balonów meteorologicznych oraz satelitów.
USSV został zaprojektowany do pływania w złych warunkach pogodowych, wystrzeliwania rakiet z pakietem instrumentów i zbierania kluczowych danych o atmosferze i oceanie. Jednostka przemieszcza się głównie pod wodą, a jedynie jej niewielka część jest widoczna ponad powierzchnią. To sprawia, że statek o długości 8 metrów i szerokości 1 metra jest mniej podatny na zderzenia z falami. Dzięki nisko położonemu środkowi ciężkości jest on również bardziej stabilny.
Po zakończeniu wszystkich początkowych testów zespół badawczy jest gotowy do rozmieszczenia łodzi. Może się ona okazać szczególnie przydatna w badaniu tajfunów na zachodnim Pacyfiku.
[Źródło: digitaljournal.com]
Czytaj też: Rozpylanie aerozoli w atmosferze sposobem na zmiany klimatu?