Reklama
aplikuj.pl

Grupa odległych galaktyk stanowi dowód na zakończenie ciemnych wieków Wszechświata

Przez setki milionów lat po Wielkim Wybuchu, cały Wszechświat był gęstą zupą złożoną z atomów wodoru. Była ona tak gęsta, że pierwsze światło z ówczesnych gwiazd nie mogło się przez nią przedostać – wtedy też trwały tzw. ciemne wieki Wszechświata.

Sytucja zmieniła się po około 500 mln lat, kiedy rozpoczęła się tzw. era rejonizacji. W miarę jak galaktyki stawały się coraz większe i emitowały coraz większe ilości energii, zaczęły wypalać wodorową mgłę, która je otaczała, rozbijając atomy wodoru na plazmę. Wtedy też światło zaczęło przemierzać kosmos – najpierw przez „pęcherzyki” plazmy otaczające duże galaktyki, a następnie coraz dalej.

Teraz, po raz pierwszy, astronomowie wykryli dowody na występowanie tego zjawiska w grupie galaktyk oddalonych o 13 miliardów lat świetlnych. Międzynarodowy zespół badawczy zidentyfikował trzy odległe galaktyki, które zdają się emitować jedne z najstarszych zaobserwowanych świateł. Grupa galaktyk, nazwana EGS77, powstała około 680 milionów lat po Wielkim Wybuchu i wydaje się być otoczona przez trzy nakładające się na siebie bąble z plazmy. Oznacza to, że te galaktyki mogły zostać zaobserwowane w trakcie rejonizacji. Można więc powiedzieć, że naukowcy zauważyli iście historyczny moment.