CJ z San Andreas powrócił. Nie mówimy jednak o żadnej teorii spiskowej dotyczącej GTA 5, a o… memie.
CJ to jedna z tych postaci, która na zawsze pozostała w pamięci graczy. Przygoda bohatera w Grand Theft Auto: San Andreas obfitowała w tyle pamiętnych sytuacji, że nie sposób nie wracać do tej gry z sentymentem. Fani od lat czekają na powrót bohatera.
Czytaj też: Gra Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 nie będzie tytułem ekskluzywnym
Jeszcze kilka lat po premierze Grand Theft Auto 5 krążyły plotki o powrocie CJ’a. Easter Egg w GTA 5 czy teorie spiskowe wymyślane przez fanów miały udowadniać, że bohater na pewno powróci. Mówiło się też o tym, że do gry powstają dodatki, które dodadzą kultowego bohatera. Tak się jednak nie stało, a CJ dalej występuje tylko w GTA: San Andreas.
Bohater powrócił jednak w ostatnim czasie, ale jako mem. Kojarzycie początek gry, w którym padają takie słowa?
Cóż, nagle stały się one internetową zabawą. Wszystko przez użytkownika Twittera, który wrzucił odpowiednio przygotowany plik.
To wystarczyło, aby gracze zaczęli tworzyć masę przeróbek. Od teraz w różnych zakątkach Internetu trafić możemy na tego typu filmiki, które… zdają się idealnie pasować.
Czytaj też: Nowe Nintendo Direct – co firma pokaże przed odejściem Reggiego?
Źródło: kotaku.com