Reklama
aplikuj.pl

Co z kolejnym solowym filmem o Supermanie?

Od dłuższego czasu dochodzą nas pogłoski, że choć Henry Cavill powróci jeszcze do roli Supermana, to z pewnością nie w solowym projekcie? Dlaczego Warner Bros. nie chce kolejnego filmu o Człowieku ze stali?

Filmów o Supermanie było do tej pory sporo i na przestrzeni lat jeden z najsłynniejszych superbohaterów miał różne twarze. Najnowszą z nich jest Henry Cavill i choć filmy z nim nie zawsze były dobre, to i tak fani chcą oglądać go dalej. Ale czy chcą tego wystarczająco mocno, by opłacało się nakręcić solowy projekt? Warner Bros. uważa, że nie. Niedawne pogłoski, jakie pojawiły się w sieci mówią, że choć Cavill jeszcze z rolą się nie żegna, to jedyne w czym go zobaczymy, to drugoplanowe role w rożnych projektach DC. Plotki z bliskiego otoczenia Warnera ujawniają, że obecnie nie ma żadnych planów dotyczących kolejnej części Człowieka ze stali, a to oznacza, że nawet nie ma żadnego ewentualnego scenariusza.

Oprócz przekonania szefów Warner Bros., że film nie jest na tyle wyczekiwany, by się opłacił jest jeszcze jeden zasadniczy powód takiej decyzji. Być może w najbliższych latach do DC wkroczy nowy Superman, z nową twarzą. Ma to wiązać się z niedawno podpisanym kontraktem z JJ Abramsem. Reżyser ma stworzyć różne filmy i seriale, a w ramach któregoś z tych projektów do DC Universe zostanie wprowadzony zupełnie nowy Superman. Abrams podobno zastrzegł sobie prawo wyboru obsady i kierunku rozwoju swoich projektów. Można więc przypuszczać, że jeśli weźmie się za Człowieka ze stali, to nie będzie on miał już twarzy Cavilla.

To wyjaśnia dlaczego Warner nie chce inwestować w kolejny solowy film. Lepiej, gdy fani przez parę lat odpoczną od postaci zadowalając się epizodycznymi rolami. Gdy po długiej przerwie Superman zagości ponownie w DC Universe będzie bardziej wyczekiwany i wzbudzi większe zainteresowanie.

Nie wiemy jeszcze w jakich najbliższych filmach DC będziemy mieli okazję zobaczyć Henry’ego Cavilla. najbardziej prawdopodobny wydaje się Shazam! 2, zwłaszcza biorąc pod uwagę finałową scenę filmu. To jednak tylko spekulacje i zapewne dopiero ujawnienie pełnej obsady filmu da nam jednoznaczną odpowiedź.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News