Reklama
aplikuj.pl

Corsair Nautilus 360 RS ARGB – test chłodzenia AIO. Bardzo wysoka wydajność w rozsądnej cenie zakupu

Corsair Nautilus 360 RS ARGB - test chłodzenia AIO. Bardzo wysoka wydajność w rozsądnej cenie zakupu

MONTAŻ W OBUDOWIE

Ze względu na dość prostą konstrukcję chłodzenia Corsair Nautilus 360 RS ARGB, proces montażu okazuje się równie nieskomplikowany. W przeciwieństwie do modeli z serii iCUE LINK, tutaj nie mamy do czynienia z nadmiarem kabli czy złączek w autorskim standardzie. Instalacja sprowadza się więc do zamocowania chłodnicy w wybranym miejscu obudowy i podłączenia przewodów bezpośrednio do płyty głównej lub ewentualnie huba.

Na początku należy wyjąć z pudełka chłodnicę oraz wentylatory i przygotować długie śruby montażowe. Corsair nie zdecydował się na preinstalowanie wentylatorów, dlatego to użytkownik musi wykonać ten krok. Warto najpierw połączyć wszystkie złącza daisy-chain, następnie ułożyć wentylatory na chłodnicy tak, by przewody były skierowane na zewnątrz, a węże znajdowały się po prawej stronie. Potem wystarczy przykręcić je śrubami – dzięki takiemu ustawieniu przewody nie będą widoczne po zamontowaniu radiatora w obudowie.

Kolejnym etapem jest montaż zestawu mocującego na płycie głównej. Można to zrobić zarówno wtedy, gdy płyta znajduje się poza obudową, jak i w trakcie, gdy jest już zamontowana. Należy w tym celu odkręcić cztery śruby wokół gniazda procesora oraz zdjąć plastikowe uchwyty AMD. Następnie trzeba wkręcić w płytę specjalne słupki montażowe AMD, zakończone szarymi plastikowymi podstawami – da się to zrobić samymi palcami, bez użycia narzędzi.

W przypadku mojego zestawu testowego chłodnica została zamontowana na górnym panelu obudowy – to najczęstsze miejsce instalacji tego typu chłodzeń. Aby to zrobić, należy odszukać śruby radiatora, odwrócić chłodnicę tak, by przewody nie były widoczne, a następnie przyłożyć ją do panelu górnego. Trzymając ją jedną ręką, drugą należy umieścić śrubę na końcówce śrubokręta krzyżakowego i wkręcić ją w jeden z narożników.

Ten sam krok trzeba powtórzyć dla pozostałych trzech narożników, co pozwoli utrzymać chłodnicę na miejscu. Dopiero wtedy można przykręcić resztę śrub. W sumie powinno ich być dwanaście. Należy pamiętać, aby nie dokręcać ich zbyt mocno ani nie stosować innych niż dołączone, gdyż mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia lub nawet przebicia chłodnicy.

Następnie trzeba zamocować uchwyt AMD do bloku CPU. Proces jest bardzo prosty – wystarczy wysunąć uchwyt Intel, pociągając go energicznie, a następnie zastąpić go ramką AMD znajdującą się w zestawie.

Ostatnim etapem jest montaż bloku pompy na rozpraszaczu ciepła procesora (IHS). W tym celu należy ustawić blok tak, by otwory w uchwycie pokrywały się ze słupkami montażowymi na płycie głównej. Potem trzeba delikatnie docisnąć blok i przykręcić go za pomocą dołączonych nakrętek radełkowanych. Producent zaleca dokręcanie ich na krzyż – zaczynając od jednego narożnika, następnie przechodząc do przekątnej, potem do kolejnego i znów na przekątną. Dzięki temu nacisk na procesor będzie rozłożony równomiernie, co eliminuje ryzyko uszkodzeń.

Na samym końcu wystarczy podłączyć przewody. Corsair zaleca podpięcie pompy do gniazda „CPU_Fan”, natomiast wentylatory powinny trafić do złącza „CPU_Opt”.

Po uruchomieniu zestawu wentylatory oraz blokopompa rozświetlają się iluminacją ARGB. Jeśli uda się dobrze ustawić magnetyczną płytę na bloku CPU, światło rozchodzące się przez jej powierzchnię wygląda naprawdę atrakcyjnie.

Minusem jest brak integracji z iCUE – Corsair zdecydował się na standard adresowalnego ARGB zamiast autorskiego systemu. Oznacza to konieczność korzystania z zewnętrznych programów (np. SignalRGB) lub z podstawowej obsługi Windows Dynamic Lighting. Nie jest to najbardziej rozbudowane rozwiązanie, ale zdejmuje z użytkownika obowiązek żmudnej konfiguracji.