Naukowcy z Wielkiej Brytanii zaangażowali pierwszych uczestników eksperymentu, w ramach którego przekonamy się, czy leczenie COVID-19 za pomocą przeciwciał jest możliwe.
Donald Trump otrzymał w listopadzie tzw. monoklonalne przeciwciała, które przyspieszyły proces jego leczenia. Na terenie Stanów Zjednoczonych stosuje się również dwa środki: casirivimab i imdevimab, które mogą być wykorzystywane w awaryjnych sytuacjach.
Czytaj też: Przedawkowanie szczepionki na koronawirusa. Poszkodowani trafili do szpitala
Czytaj też: Mamy dobre i złe wieści nt. mutacji koronawirusa
Czytaj też: Nawilżacz powietrza może ochronić nas przed koronawirusem
Leczenie tymi metodami prowadzi się u pacjentów z łagodnym lub umiarkowanym przebiegiem COVID-19, u których istnieje ryzyko cięższego rozwoju infekcji. W testach klinicznych odnotowano spadek liczby hospitalizacji w ciągu 28 dni od podania mieszanki przeciwciał.
COVID-19 można zwalczyć za pomocą wstrzykiwanych przeciwciał
Metoda, określana mianem AZD7442, została opracowana przez naukowców z UCLH i AstraZeneca. Jest ona połączeniem dwóch monoklonalnych przeciwciał AZD8895 i AZD1061, które mają za zadanie atakować receptory białka kolczastego występującego w SARS-CoV-2.
Czytaj też: O ile wyższa od grypy jest śmiertelność COVID-19?
Czytaj też: COVID-19 chorobą autoimmunologiczną? Pojawiły się nowe dowody
Czytaj też: Szczepionka na COVID-19 nie zawiera mikrochipów. To nie jest żart
Zazwyczaj przeciwciała są produkowane przez organizm po tym jak dojdzie do zakażenia, natomiast przeciwciała monoklonalne są wytwarzane w laboratorium i mogą być wstrzykiwane, aby dać układowi odpornościowemu dodatkowe wsparcie. Środek mógłby więc być stosowany u osób, które zostały zakażone, ale nie mają jeszcze poważniejszych objawów COVID-19.