Już od pierwszych zapowiedzi Cybertrucka Tesla chwaliła się wykorzystaniem do jego produkcji najlepszych materiałów ze stalą kosmicznej firmy SpaceX na czele. W tej kwestii jednak coś się zmieniło.
Kiedy Tesla zaprezentowała Cybertrucka 22 listopada 2019 roku, jedną z najciekawszych cech był fakt, że pojazd nie zostanie zbudowany przy wykorzystaniu tradycyjnego podejścia z nadwoziem samochodowym, a egzoszkieletem.
Wtedy producent samochodów twierdził:
Cybertruck jest zbudowany z zewnętrzną powłoką, która zapewnia najwyższą trwałość i ochronę pasażerów. Począwszy od prawie nieprzeniknionego egzoszkieletu, każdy komponent został zaprojektowany z myślą o najwyższej wytrzymałości i wytrzymałości, od ultra-twardej 30-krotnie walcowanej na zimno strukturalnej powłoki ze stali nierdzewnej po szkło pancerne Tesli.
Wspomniana stal jest ponoć najlepsza w zasięgu Tesli i bazuje na tym samym stopie, którego firma SpaceX chce wykorzystać do swojego międzyplanetarnego statku Starship. Nic w tym dziwnego – właścicielem obu firm jest ten sam człowiek. Elon Musk.
Czytaj też: Elektryczny SUV Skody nadchodzi! Zapowiedź ujawniła datę premiery
Jednak teraz na Twitterze Musk napisał, że tak szybko zmieniają stopy i metody formowania w fabrykach, że pierwotne plany związane z Cybertruckiem ulegną zmianie pod kątem materiałów. Wprawdzie ciągle będzie to „kosmiczna stal” i o tej samej nazwie 304L, ale już o innym składzie (via Electrek).
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News