Amerykańskie CDC – Centers for Disease Control and Prevention (tamtejszy Sanepid) – wystosowało właśnie oficjalne oświadczenie, uczulając ludzi, że nie sam chlor jest powodem dla którego nasze ciało nieprzyjemnie reaguje na kontakt z wodą, mamy zaczerwienione oczy, kaszlemy po wyjściu z basenu itp. Winny jest m.in. mocznik w wodzie. Organizacja ogłasza, między innymi, że:
Chlor wiąże się z tymi niepożądanymi związkami których pozbywają się nasze ciała i przez to działa drażniąco. I to właśnie powoduje pieczenie naszych oczu – chlor łączący się z uryną i ludzkim potem.
CDC połączyło siły z kilkoma innymi organizacjami nadzorującymi stan zdrowia obywateli, m.in z National Health Council (amerykańska Narodowa Rada Zdrowia) w ramach kampanii uświadamiającej zagrożenia jakie niesie ze sobą obecność pewnych wirusów w wodzie; w USA zaobserwowano bowiem zwiększoną ilością zarażeń niebezpiecznymi chorobami poprzez bliski kontakt z osobami korzystającymi z publicznych basenów.
Jedną z głównych przyczyn są osoby mające problemy z jelitami – i nie mówimy o takich ekstremalnych sytuacjach jak napady biegunki podczas pływania. Wystarczy sama obecność zarazków na ludzkim ciele aby basen stał się potencjalnym ogniskiem chorobowym. Dlatego właśnie CDC zaleca pływakom, aby ci zawsze brali prysznic przed wejściem do wody.
Wielu ludzi błędnie uważa, że chlor eliminuje wszelkie szkodliwe bakterie; jest to nieprawda. Nie dość, że powstały już odporne na niego szczepy, to sam proces dezynfekcji trwa pewien czas. Owszem, pałeczka Coli ginie już po minucie w reakcji z chlorem, lecz np wirus zapalenia wątroby typu A umiera dopiero po 16 minutach, zaś Cryptosporidium (pierwotniaki wywołujące kryptosporydiozę) może przeżyć w basenie do 10 dni.
Dlatego też ważnym jest stosowanie się do kilku – z pozoru prostych, lecz często przez ludzi nieprzestrzeganych – zasad:
- Nie kąp się w miejscach publicznych jeśli cierpisz na biegunkę;
- Weź prysznic zanim wejdziesz do wody;
- Nie sikaj do wody (oczywiście drugiej potrzeby też tam nie załatwiaj);
- Nie pozwalaj na to samo swoim dzieciom (zabieraj je do ubikacji);
- Sprawdzaj ew. pieluchy swoich dzieci; nie zmieniaj ich przy samym basenie lecz w specjalnie wydzielonych miejscach;
- Co pewien czas ponownie smaruj się olejkiem;
- Dużo pij.
[źródło: aol.com; zdjęcie: kfor.com]
