Czy Disney przejmie Activision? Firma ma w tej chwili do tego idealną okazję, ale czy z niej skorzysta?
Pociski spadają tuż koło nas, czołgi przebijają się przez miasto, a obok nas dzielna Myszka Miki pomaga walczyć z wrogami, którzy czekają na nas w nadchodzącym Call of Duty: Modern Warfare. Nie, aż tak źle raczej by nie było, ale jeśli Disney przejąłby Activsion to teoretycznie… kto bogatemu zabroni?
Czytaj też: Plastikowy płód z Death Stranding zapewnił Kojimie przygodę z celnikami
Disney znany już jest ze swojego wykupywania wielkich firm. Do tej pory nie mogą się przyzwyczaić, że Marvel należy do Disneya, a tutaj na horyzoncie zaświtały wieści o tym, że firma mogłaby wejść mocniej w rynek gier. Np. przejmując Activision-Blizzard. Czy taki scenariusz jest możliwy?
Nick Licouris z firmy Gerber Kawasaki (swoją drogą, ciekawa nazwa), która pomagała przy przejęciu Foxa przez Disneya uważa, że jest teraz do tego idealna okazja. Activision-Blizzard po licznych zwolnieniach to osłabiona firma, a ceny akcji są dość niskie. Zdaje się jednak, że Disney, póki co nie chce jeszcze wchodzić w gaming tak mocno.
Oficjalnie temat nie jest nawet podejmowany, ale niewykluczone, że kiedyś i tak sie stanie. Póki co, Disney romansuje z Electronic Arts, które przygotowuje gry z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Licencjonowanie marki Marvel też wypada z korzyścią dla Disneya, więc póki co – zmian na rynku nie będzie. No chyba, że Disney tak naprawdę testuje tylko rynek i nagle postanowi o wykupieniu wspomnanych firm.
Czytaj też: Nowy bohater w Overwatch zapowiada się na szaleńca
Źródło: nichegamer.com