Dacia ujawniła swój iście wiosenny elektryczny model Spring, który trafi na rynek właśnie wiosną 2021 roku jako najpewniej najtańszy elektryczny samochód w Europie.
Premiera elektrycznej Dacii Spring
Spring, to pierwszy raz Dacii na rynku samochodów elektrycznych, ale firma, jako własność Renaulta, ma do dyspozycji jego zdobycze technologiczne… a przede wszystkim dostępnego w Chinach City K-ZE. Ten jest w sprzedaży od 2019 roku i kosztuje poniżej 35000 złotych (w przeliczeniu).
Czytaj też: Zapowiedź elektrycznej Dacia Spring i konceptu Renaulta
Czytaj też: Oto nowa Dacia Sandero i Logan na 2021 rok
Czytaj też: Tajemnica kamuflażu. Dlaczego firmy ukrywają prototypy samochodów w testach?
Jest to o tyle ważne, że Dacia Spring Electric jest praktycznie przerobionym City K-ZE w myśl nowego grilla, świateł i kilku innych elementów nadwozia. Wielkość i układ napędowy, to jednak to samo, a mowa o połączeniu pojedynczego silnika elektrycznego o maksymalnej mocy 44 KM, który napędza przednie koła razem z 26,8 kWh akumulatorem z szacowanym zasięgiem rzędu 225 km.
Spring Electric oferuje jednak zwiększenie zasięgu o jakieś 10% po aktywacji trybu Eco, który zmniejsza z marszu moc silnika do 31 koni i ogranicza prędkość maksymalną do 100 km/h z 125 km/h. Podstawowa ładowarka domowa 220 V jest dołączona w standardzie, ale z opcjonalnym kablem do ładowania akumulator może odzyskać 80% naładowania w mniej niż godzinę na 30 kW terminalu.
Czytaj też: Czy doczekamy się hybrydowych modeli Genesis?
Czytaj też: Volkswagen ID.5 wyszpiegowany. Spójrzcie na kolejny elektryczny samochód firmy
Czytaj też: 400-konna SUV Cupra Formentor wyszpiegowana na Nurburgring
Po stronie wyposażenia Spring Electric w standardzie otrzyma elektrycznie sterowane szyby i zamki, czy 3,5-calowy wyświetlacz wskaźników, ale oczywiście można pokusić się o szereg ulepszeń. Model imponuje przy tym technologią bezpieczeństwa, jako że w podstawie posiada systemy kontroli trakcji i stabilności, automatyczną aktywację reflektorów i hamowanie awaryjne.