Odporność na SARS-CoV-2 od początku budzi zainteresowanie naukowców, ponieważ może nam wyjaśnić, czy istnieje możliwość pojawienia się odporności stadnej. Poza tym, taka wiedza będzie kluczowa w stosowaniu potencjalnej szczepionki.
W badaniu przeprowadzonym na terenie Wielkiej Brytanii stwierdzono, że odporność może zanikać zaledwie kilka miesięcy po pierwszym zakażeniu SARS-CoV-2. Problem w tym, że analizy nie obejmowały tych samych osób, tylko ogół populacji. Co więcej, badacze wyjaśnili, że obecność przeciwciał lub ich brak nie musi oznaczać odporności – ani jej braku.
Czytaj też: Jak koronawirus wpływa na mózg?
Czytaj też: Powstał błyskawiczny test na koronawirusa. Daje rezultat w mniej niż minutę
Czytaj też: W Europie rozprzestrzenia się nowy szczep koronawirusa. Skąd przybył?
Układ odpornościowy może wytwarzać różnego rodzaju przeciwciała, gdy ma do czynienia z nowym patogenem, takim jak SARS-CoV-2. Te, które mogą go zablokować przed zakażeniem komórek, nazywane są przeciwciałami neutralizującymi. Na podobnej zasadzie funkcjonują szczepionki.
Odporność na koronawirusa utrzymuje się przez co najmniej 5 miesięcy
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
W ramach nowych badań przeanalizowano ponad 30 000 osób, które w okresie od marca do października przeszły COVID-19. Naukowcy podzielili tych pacjentów na trzy grupy w oparciu o odpowiedź immunologiczną: niską, umiarkowaną i wysoką. Ponad 90% uczestników eksperymentu miało umiarkowany lub wysoki poziom przeciwciał, które mogą neutralizować białko kolczaste koronawirusa. Na tej podstawie badacze uznali, że przeciwciała na SARS-CoV-2 utrzymują się przez co najmniej 5 miesięcy i podobnie powinno to wyglądać po zastosowaniu szczepionki.
Czytaj też: Nowy lek na koronawirusa może zmienić przebieg pandemii
Czytaj też: Pod tym względem kobiety gorzej znoszą zakażenie koronawirusem
Czytaj też: Ile trwa kontakt potrzebny do zakażenia koronawirusem?
