DICE nazwało skórkę w taki sposób, że ręce opadają. Czy nikt nie sprawdził tego wcześniej?
Pamiętacie jeszcze jak DICE zachowywało się przy premierze oraz zapowiedzi gry Battlefield 5? Naśmiewanie się z graczy i prawdy historycznej, wycięcie zawartości z gry… Teraz to wszystko obraca się przeciwko autorom i pokazuje jak bardzo wtopili ze swoją ignorancją.
Czytaj też: Polskie Layers of Fear 2 nie sprzedaje się za dobrze
W Battlefield 5 możemy kupić skórki postacii (które na szczęście nie są tak dziwne jak w pierwszym zwiastunie). Niedawno wypuszczono nowe zwiastuny mające reklamować kolejne skiny. Oto jeden z nich.
Każdy skin w Battlefield 5 otrzymuje swoje imię i nazwisko.
Problem jednak w tym, że nowy skin nazistowskiego żołnierza nazywa się Wilhelm Franke. Dokładnie tak jak niemiecki nauczyciel, który walczył przeciwko radykalnym grupom podczas drugiej wojny światowej. Za swoją działalność został aresztowany i zginął w 1945 roku podczas nalotów na Drezno.
Electronic Arts zaczęło przepraszać za to niedopatrzenie i napisało… lepiej usiądźcie.
W Battlefield V, nie wydajemy żadnych politycznych oświadczeń w związku z prawdziwymi wydarzeniami z czasów II wojny światowej, a w grze nie ma swastyk. ”
Ehh, Battlefield, co się z tobą dzieje?
Czytaj też: Głos Geralta, Jacek Rozenek ma się coraz lepiej
Źródło: kotaku.com