W walce o jak najwyższe bezpieczeństwo i jakość dostarczanych usług Microsoft od wielu lat stara się o uprzykrzenie życia hakerom na wiele sposobów. Z prawdopodobnie pierwszym z nich spotkaliście się już nie raz, a mowa o wymogach dotyczących samego hasła (wiecie – obecność wielkich liter, cyferek i znaków specjalnych), co następnie wyewoluowało do podwójnej autoryzacji e-mailem lub telefonem. Teraz z kolei nadeszła moda na biometryczną autoryzację, aplikację na smartfony i właśnie specjalne „klucze” na USB.
Nic więc dziwnego, że Microsoft oponuje za stosowaniem tradycyjnych metod i próbuje wszystkiego, aby jego użytkownicy przerzucili się na wygodniejsze (i bezpieczniejsze) metody uwierzytelniania. Za kilka dni ci będą mogli skonfigurować swoje konto w przeglądarce Edge tak, aby bez użycia hasła logować się na konta Microsoftu. Jedyne czego potrzebują, to albo wbudowanego (lub zewnętrznego) czytnika biometrycznego (np. linii papilarnych), albo właśnie „kluczy” USB. Te ostatnie muszą być jednak kompatybilne z rozwiązaniem FIDO2, które oferuje m.in. firma Yubico, czy Feitian.
Nowość obejmuje logowanie się na konta Outlook, Office 365, Skype, OneDrive, Cortana, Microsoft Edge, Xbox Live (na PC), Mixer, Microsoft Store, Bing i MSN.com. Jest więc tego sporo, choć w domowych warunkach nie będzie to w większości przypadków przydatne. Jaki „Kowalski” korzysta bowiem prywatnie z np. niestandardowej poczty Outlook albo wirtualnej asystentki… ach to wsparcie dla języka polskiego. Funkcjonalność będzie zapewne użyteczna głównie w środowiskach firmowych, które będą mogli ją wdrożyć już za kilka dni. Oczywiście o ile korzystają z najnowszej wersji Windowsa 10.
Czytaj też: Microsoft rozwija aplikację Your Phone
Źródło: Venturebeat
