Ogólna teoria względności to jedno z najważniejszych zagadnień, jakie opracował ponad 100 lat temu Albert Einstein. Przez ten czas pojawiło się wielu śmiałków, którzy zamierzali obalić dokonania niemieckiego fizyka, jednak wciąż nikomu się to nie udało.
Kampania obserwacyjna trwała przez 26 lat i została przeprowadzona przez Europejskie Obserwatorium Południowe z użyciem tzw. VLT (Bardzo Dużego Teleskopu) umiejscowionego w Chile. Projekt był poświęcony badaniom nad tym, jak (bardzo) wpływa czarna dziura znajdująca się w centrum Drogi Mlecznej na ruch gwiazdy S2. Wykonane w podczerwieni obserwacje dowiodły, że gdy gwiazda zbliżyła się najbliżej do wspomnianej już czarnej dziury, jej prędkość wzrosła wielokrotnie.
S2 śledzono już od 16 lat, bo tyle właśnie wynosi czas potrzebny na wykonanie przez nią pełnego obrotu. Ważnym zadaniem było wybranie odpowiedniego obiektu do badań, bowiem prowadzono je z odległości 26 000 lat świetlnych od Ziemi. Gdy gwiazda zbliżyła się do czarnej dziury na odległość wynoszącą tyle, co dystans dzielący naszą planetę od Słońca… pomnożony 120 razy, S2 osiągnęła prędkość ok. 8000km/s, czyli 2,7% prędkości światła.
Czarna dziura o której mowa, ma „zaledwie” 10 razy większą średnicę od centralnej gwiazdy Układu Słonecznego, lecz jej masa jest cztery miliony razy większa. To tylko świadczy o tym, z jak potężną siłą mamy do czynienia.
[Źródło: geekwire.com, theguardian.com; grafika: ESO]