Wygląda na to, że Mars może doczekać się własnego reaktora jądrowego wytwarzającego energię elektryczną szybciej niż Polska. W ramach projektu Departamentu Energii USA i programu Game Changing Development NASA opracowano już eksperymentalny miniaturowy reaktor jądrowy Kilopower, który powstał z myślą o zasilaniu baz poza Ziemią. Według spekulacji naukowców może być gotowy do testów w locie już w 2022 roku.
Czytaj też: Incydent nuklearny na terenie w Rosji wiąże się z awarią reaktora
Pojedynczy reaktor o nazwie Kilopower może zaoferować 10 kilowatów energii elektrycznej, co powinno wystarczyć do zasilanie wielu typowych domostw. Czterech z nich będzie jednak potrzeba, aby mogły wytwarzać wystarczająco dużą ilość prądu dla placówki poza Ziemią przez co najmniej 10 lat.
„Chcemy źródła zasilania, które poradzi sobie w ekstremalnych środowiskach”, powiedział Lee Mason, główny technolog NASA do magazynowania energii i energii w styczniu 2018 roku. „Kilopower otwiera całą powierzchnię Marsa, w tym północne szerokości geograficzne, na których może znajdować się woda. Na Księżycu można użyć Kilopower, aby pomóc w poszukiwaniu zasobów w trwale ocienionych kraterach.”
Obecny prototyp nosi nazwę KRUSTY i ma w sobie solidny, odlewany rdzeń reaktora uran-235 o wielkości około zwyczajnej rolki papierowych ręczników. Pasywne sodowe rury cieplne przenoszą ciepło z reaktora do wysokowydajnych silników Stirlinga, które przekształcają ciepło w energię elektryczną. Podobno KRUSTY radzi sobie w tym procesie świetnie, będąc w stanie przekształcić 30% ciepła na energię elektryczną.
Czytaj też: W Fukushimie brakuje miejsca na radioaktywną wodę
Źródło: Popular Mechanics