Fuell Fluid-1 jest owocem milionowego nakładu dolarów z Indiegogo, które firma Fuell spożytkowała na stworzenie swojego wymarzonego elektrycznego roweru. W tym procesie pomagał firmie projektant samochodów Formuła 1 Frederic Vasseur i inżynier oraz zawodowy motocyklista Erik Buell, więc co do jakości możemy być spokojni.
Czytaj też: Elektryczny rower Xmera zmierzy tętno i da Ci wycisk
Domyślnie dostępne na naszym rynku modele elektrycznych rowerów Fluid-1 są w stanie rozpędzać się do 32 kilometrów na godzinę, jeśli idzie o wspomaganie rowerzysty napędem elektrycznym. Ten jest niestandardowym modelem zamówionym od firmy Bofeili, który nie zaskakuje przeciętną mocą 500 watów, ale zachwyca momentem obrotowym rzędu 100 Nm. Współpracuje z kolei albo z jedną, albo dwoma bateriami Samsunga o pojemności 504 kWh, które w tym drugim wydaniu mogą zapewnić zasięg do 160 kilometrów.
Same silniki napędzają tylne koło za sprawą węglowego paska napędowego, a nie łańcucha. Jednak nie przeszkodziło to firmie Fuell w zastosowaniu 8-biegowej piasty wewnętrznej Shimano Alfine, która obsługuje zmianę biegów. Całość dopełniają hydrauliczne hamulce tarczowe Tektro o średnicy 180 mm, opony Pirelli, dodatek kolorowego wyświetlacza z najważniejszymi informacjami na kierownicy i łączna waga rzędu 31 kilogramów.
Finalnie Fluid-1 to elegancki, dosyć ładnie wyglądający rower, którego na pierwszy rzut oka można nie wziąć za elektrycznego. Jego cena sięga 4000$, więc do tanich również nie należy.
Czytaj też: Polska firma Exozox wpadła na pomysł z holowaniem rowerów
Źródło: Popular Mechanics