Na rynku elektrycznych samochodów możemy powitać kolejnego SUVa. Tym razem to elektryczny SUV e-tron od Audi został oficjalnie zaprezentowany. Stanie w szranki nie tylko z Tesla Model X, ale również Jaguarem I-Pace i Mercedesem EQC. No, przynajmniej kiedy wszystkie z nich trafią na rynek.
Podczas gdy koncept e-trona sprzed dziewięciu lat inspirował się modelem Audi R8, zaprezentowanego właśnie SUVa e-tron możemy z przymrużeniem oka porównać do Audi Q8. Mamy tutaj do czynienia z tradycyjnymi, jak na ten typ samochodów rozmiarami. 4,9 metra długości, szeroka i wysoka kabina i 660 litrowy bagażnik nie przeszkodził Audi w zadbaniu o odpowiednią aerodynamikę. Według producenta współczynnik oporu wynosi w przypadku e-trona 0,28 jednostek. Nie przebiło to jednak Model X od Tesli z wynikiem 0,25.
Opór powietrza jest może ważny, ale nie tak, jak zastosowane w samochodzie silniki elektryczne. Jeden z nich przypada na tył, a drugi na przód i w połączeniu zapewniają moc rzędu 408 koni mechanicznych i 664 niutonometrów momentu obrotowego. Wynik? Przyśpieszenie do 100 km/h w 5,7 sekundy i możliwość rozwinięcia maksymalnej prędkości 200 km/h. Według producenta utrzymywanie jej przez całe dwie godziny rozładowałoby kompletnie baterię o pojemności 95 kWh, która ma wystarczać właśnie na przejechanie do 400 km. Ma być jednak ładowana całkiem szybko, bo dołączona w zestawie ładowarka ma dobijać 80% w 30 minut.
Całość uzupełnia kontrola toru jazdy, asystent trzymania pasa jezdni, 360-stopniowy system kamer i asystent parkowania. Dostawy egzemplarzy e-tron mają rozpocząć się w 2019 roku i już teraz możecie zapewnić sobie jedną z pierwszy za 1000$. Pierwsze 999 specjalnych egzemplarzy kosztuje 87695$, podstawowego e-trona dorwiecie za 82796$, a „Premium Plus” za 84775$.
Źródło: Digitaltrends
Zdjęcia: Audi via Digitaltrends