Emulgatory występują powszechnie w przetworzonej żywności w celu wydłużenia przydatności do spożycia. Okazuje się, że mogą one niekorzystnie wpływać na nasze zachowania społeczne.
Naukowcy dodali jeden z dwóch powszechnie występujących emulgatorów do wody pitnej myszy. Po 12 tygodniach zaobserwowano, że zmieniła się jej flora jelitowa. Następnie badacze przeprowadzili testy oceniające zachowanie zwierząt. Okazuje się, że emulgatory zmieniły ich zachowanie. Zwierzęta stały się one bardziej aspołeczne oraz wytworzyło się u nich coś na kształt lęku.
Naukowcy nie są w stanie określić mechanizmu, który odpowiada za zmiany. Musi to zostać bardziej zbadane, a sam wpływ emulgatorów musi zostać też przebadany na ludziach. Dopiero wtedy będzie można ze 100% pewnością mówić o konieczności ich wyeliminowania z żywności.
Czytaj też: Lekarze uratowali pacjenta podając mu 15 puszek piwa
Źródło: Medicalxpress