Enceladus jest co prawda dopiero szóstym pod względem wielkości księżycem Saturna, jednak może być z nich wszystkich zdecydowanie najciekawszy. Ten lodowy glob o średnicy około 500 kilometrów okazuje się być, obok sławnej Europy – księżyca Jowisza, jednym z tych miejsc w Układzie Słonecznym, na których potencjalnie mogło się rozwinąć życie.
Księżyc ten jest stosunkowo mały, więc dawno powinien już wypromieniować całe ciepło które zgromadził w czasie powstawania Układu Słonecznego. Odbija też aż 99% całego padającego na jego powierzchnię światła słonecznego, więc nie ma co liczyć na ogrzanie przez Słońce. Jednak, podobnie jak w przypadku wspomnianej Europy, księżyc jest ogrzewany przez siły pływowe. W tym przypadku nie odpowiada jednak za ich powstanie okrążana przezeń planeta, ale inny księżyc: Dione, z którym Enceladus pozostaje w rezonansie orbitalnym.
Dzięki ogrzewaniu przez pływy pod lodową skorupą Enceladusa znajduje się woda w stanie ciekłym. Co więcej, woda ta czasem wydostaje się w przestrzeń kosmiczną w postaci erupcji gejzerów. Właśnie skład tej wyrzucanej przez gejzery wody bada obecnie sonda kosmiczna Cassini. Przelatywała ona wielokrotnie nad powierzchnią księżyca za każdym razem próbując zebrać jak najwięcej próbek.
Dzięki pomiarom przeprowadzonym przez Cassini wiemy, że woda tryskająca z księżyca musiała przez dłuższy czas mieć kontakt z leżącymi pod pokrywą lodową skałami. Jej wysokie pH wskazuje na to, że przez miliony lat reagowała ona z bogatym w magnez i żelazo skalistym jądrem Enceladusa. Takie warunki – długotrwałe istnienie słonego oceanu – zdają się doskonale nadawać do rozwoju życia takiego, jakie znamy na Ziemi.
Skład wody z Enceladusa wskazuje także na to, że na dnie jego podlodowego oceanu istnieć mogą kominy hydrotermalne, które w niektórych teoriach wskazuje się jako potencjalne miejsce powstania życia na naszej planecie. Wiązać się z tym powinna również obecność wodoru w zbieranych przez sondę próbkach. Wodór jest pierwiastkiem niezwykle ważnym dla powstania życia – stanowi, obok węgla, podstawowy składnik chemii organicznej.
Niestety dotychczasowe wyniki nie dały jednoznacznych wyjaśnień dotyczących zawartości wodoru. Sonda Cassini będzie miała jednak jeszcze jedną szansę na przeprowadzenie pomiarów – w sobotę powinna wykonać swój ostatni przelot nad powierzchnią Enceladusa.
[źródło i grafika: discovery.com]