Europejski teleskop kosmiczny CHEOPS opuścił Ziemię i przedostał się na orbitę. Stało się to dzień po tym, jak jego start został opóźniony przez techniczny błąd, który wystąpił podczas ostatniego odliczania.
Teleskop będzie mierzył gęstość, skład i wielkość planet poza Układem Słonecznym. Według Europejskiej Agencji Kosmicznej, CHEOPS będzie obserwował jasne gwiazdy, co do których wiadomo, że „posiadają” planety.
Od momentu, w którym 24 lata temu naukowcy Queloz i Mayor zidentyfikowali pierwszą z egzoplanet, odkryto około 4000 kolejnych tego typu obiektów. Było to trzecie wystrzelenie w tym roku z wykorzystaniem rosyjskiej rakiety Soyuz. We wtorek, automatyczna sekwencja wystrzeliwania została przerwana podczas końcowego odliczania. Za powód podano „anomalię w konfiguracji startowej”.
CHEOPS będzie starał się lepiej zrozumieć, z czego są wykonane obecnie znane lub dopiero czekające na odkrycie egzoplanety. Jest to ważny krok w dążeniu do odkrycia warunków wymaganych do rozwoju życia pozaziemskiego, ale także do zrozumienia pochodzenia naszej własnej planety.
Satelita będzie orbitował w odległości 700 kilometrów od powierzchni Ziemi, obserwując skały krążące wokół gwiazd kilka lat świetlnych dalej. Niestety, naukowcy przyznają, że CHEOPS raczej nie będzie w stanie rozwiązać odwiecznego problemu – czy poza Ziemią istnieje życie? Jednakże, aby zrozumieć jego pochodzenie, najpierw trzeba zrozumieć geofizykę egzoplanet.
Nowa misja pozwoli ekspertom zmierzyć ilość światła odbitego od planet, co z kolei może zaoferować nowe spojrzenie na ich atmosferę lub powierzchnię.