OMÓWIENIE CHŁODZEŃ
FSP NP5-B
Chłodzenie mierzy 120 x 94 x 151 mm, z czego te 151 mm to wysokość całkowita wraz z wentylatorami. Masa zestawu wynosi maksymalnie 590 gram.





Chłodzenie FSP NP5 w wersji podstawowej wyposażono w cztery miedziane rurki cieplne z bezpośrednim stykiem z procesorem, co pozwala na efektywne odprowadzanie ciepła. Model MP7 korzysta już z sześciu standardowych rurek cieplnych – i w zasadzie trudno znaleźć konstrukcje powietrzne, które oferowałyby ich więcej w wariancie z bezpośrednim stykiem. Radiatory w obu modelach – NP5 i MP7 – oparto na tej samej, prostej i pozbawionej zbędnych dodatków konstrukcji.


Na górnej osłonie wieży radiatora znajduje się wytłoczone logo FSP. Producent zadbał również o dobrze rozplanowaną kwestię kompatybilności z pamięcią RAM, która w przypadku wielu chłodzeń wieżowych potrafi sprawiać problemy. FSP NP5-B nie stwarza tutaj żadnych ograniczeń – można stosować nawet wysokie moduły bez ryzyka kolizji.




W mocniejszym MP7-B sytuacja wygląda bardzo podobnie. Kłopot może pojawić się dopiero wtedy, gdy zamontujemy cztery kości pamięci w maksymalnie wysokim formacie – przy konfiguracji z dwoma modułami w slotach drugim i czwartym miejsca wystarcza w zupełności.



Jeśli chodzi o podstawkę, to mamy tu klasykę dla chłodzeń z segmentu średniego (a nawet budżetowego bym powiedział). Cztery miedziane rury cieplne z bezpośrednim dotykiem zapewniają dość efektywne odprowadzanie ciepła, aczkolwiek różnica budowy w stosunku do podstawy odprowadzającej ciepło w modelu MP7-B jest widoczna na pierwszy rzut oka.



FSP MP7-B
Chłodzenie mierzy 125 x 123.5 x 153 mm, z czego te 153 mm to wysokość całkowita wraz z wentylatorami. Masa zestawu wynosi maksymalnie 905 gram, także praktycznie jest to niemal drugie tyle co w modelu NP5-B.



Cooler FSP MP7 to klasyczna, podwójna wieża zbudowana z dwóch aluminiowych radiatorów, z których każdy składa się z 51 żeber. Za odprowadzanie ciepła odpowiada sześć ciepłowodów, równomiernie rozmieszczonych w strukturze radiatorów i przekazujących energię cieplną do niklowanej miedzianej podstawy. Sama podstawa ma delikatnie wypukły profil, a pomimo niklowania widoczne są na niej ślady obróbki mechanicznej.



Osłona żeber i zakończeń rurek cieplnych wygląda nowocześnie, jednak została osadzona pod lekkim kątem – z przodu jest wyżej niż z tyłu. Trudno ocenić, czy było to celowe zamierzenie projektantów, czy raczej efekt montażu.






Producent zadbał o kwestie kompatybilności – boczny profil radiatorów został przesunięty, aby poprawić prześwit nad pamięciami RAM, natomiast od strony sekcji zasilania płyty głównej widoczne są wycięcia w żeberkach, które ułatwiają montaż nawet w przypadku masywniejszych radiatorów VRM. Całość wieńczy aluminiowa płyta górna w kolorze czarnym, o szczotkowanym wykończeniu i z subtelnym logotypem FSP w niewielkim wycięciu.






Przyzwoicie prezentuje się powierzchnia styku radiatora która jest dużo bardziej rozbudowana niż w modelu NP5-B. Jednakże po zdjęciu folii ochronnej podstawa cieplna sprawiała wrażenie lekko tłustej, co było dość nietypowym widokiem – ale być może to było tylko złudne odczucie. Nie musi mieć to negatywnego przełożenia na transfer ciepła i zapewne nie ma, ale pozostawia mieszane wrażenia estetyczne i jakościowe.







