Zestawy do wirtualnej rzeczywistości już od jakiegoś czasu oferują możliwość przeprowadzenia wirtualnych zabiegów chirurgicznych. Fundamental Surgery idzie pod tym względem o krok dalej, zapewniając dodatkowe wrażenia, w postaci faktycznego ucisku narzędzi na operowaną „tkankę”.
Opracowana przez brytyjską firmę metoda może zastąpić dotychczasowe, kosztowne szkolenia przyszłych lekarzy. Koszt miesięcznej subskrypcji programu wynosi od 350 dolarów w górę. Do działania wymaga on zestawu VR, laptopa lub komputera, a także dwóch kontrolerów chwytanych dłońmi. Podczas korzystania z systemu, studenci medycyny mogą usłyszeć i zobaczyć to, co dzieje się na stole operacyjnym. Dodatkowym atutem jest odwzorowanie oporu powstałego podczas przecinania skóry, kości bądź mięśni.
Autorzy projektu zaimplementowali również system oceniania przyszłych lekarzy. Po zakończeniu operacji program wystawią notę popartą informacjami dotyczącymi wykorzystanych technik, dokładności zabiegu oraz wpływu na wirtualnego pacjenta. Podczas zabiegów mogą wydarzyć się losowe, niespodziewane komplikacje, podobnie jak w prawdziwym życiu. Pozwoli to przygotować adeptów medycyny na najbardziej zaskakujące okoliczności.
Fundamental Surgery to z pewnością świetna alternatywa dla przestarzałych (choć wciąż podstawowych) metod nauczania, które są drogie, a nie zawsze efektywne. Poza tym, pomysł Brytyjczyków rozwija dotychczasowe projekty oparte o technologię wirtualnej rzeczywistości. Kwestią czasu wydaje się kompletne przejście na ćwiczenie zabiegów chirurgicznych w oparciu o VR.
[Źródło: newatlas.com; grafika: Fundamental Surgery]
