W najnowszych iPhone’ach 14 pojawiła się niezwykle przydatna funkcja Alarmowe SOS przez satelitę, dzięki której można wezwać pomoc nawet w miejscach, w których nie mamy zasięgu.
Wprowadzona w najnowszej serii funkcja Alarmowe SOS przez satelitę wykorzystuje specjalne podzespoły ściśle zintegrowane z oprogramowaniem, by poprzez anteny bezpośrednio połączyć się z satelitą i umożliwić komunikację ze służbami ratunkowymi w miejscach poza zasięgiem sieci komórkowej lub Wi-Fi. Satelity przemieszczają się, a połączenie satelitarne ma niewielką przepustowość, dlatego czas przesyłania wiadomości może sięgać minut. Ponieważ liczy się każda sekunda, Alarmowe SOS przez satelitę najpierw zadaje zagrożonej osobie kilka istotnych pytań, by wstępnie ocenić sytuację, i pokazuje, gdzie skierować iPhone’a, by połączyć się z satelitą.
Odpowiedzi na wstępne pytania i kolejne wiadomości są przekazywane do ośrodków, w których przeszkoleni przez Apple specjaliści mogą wezwać pomoc w imieniu zagrożonej osoby. To przełomowe rozwiązanie techniczne umożliwia również użytkownikom ręczne udostępnianie lokalizacji z aplikacji Znajdź za pośrednictwem satelity, gdy nie jest dostępne połączenie komórkowe ani Wi-Fi. W ten sposób użytkownicy mogą czuć się bezpieczniej podczas wędrówki lub na biwaku poza zasięgiem sieci.
Na początku Apple udostępniło tę opcję tylko w USA i Kanadzie, ale z czasem dotarła ona też do Francji, Niemiec, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Teraz firma ogłosiła, że obsługę funkcji Alarmowe SOS przez satelitę dostaną też użytkownicy z Austrii, Belgii, Włoch, Luksemburgu, Holandii i Portugalii. Liczba obsługiwanych krajów na naszym kontynencie sukcesywnie się powiększa, ale nadal nie ma wiadomości na temat tego, czy trafi ona też do Polski. Mamy jednak nadzieję, że tak się stanie, bo jest to naprawdę przydatna funkcjonalność, która nie raz może komuś uratować życie.
