Każdy chciałby zapewne swojego prywatnego bohatera i to takiego dobrego, a nie takiego rodem z serialu „The Boys”. Na szczęście jest Kickstarter, a na nim Hero, czyli proste, choć użyteczne urządzenie, które w chwilach zagrożenia może ratować życia.
Czytaj też: Plakat pokazuje inteligentny ekran Huawei
Stworzony przez brytyjską firmę Infinite Media Dynamics, Hero może podobno być używany w dowolnym miejscu na świecie samodzielnie. Bez smartfona, bez komputera i bez jakiegokolwiek abonamentu. Wszystko po to, aby dbać o swoje życie z dala od cywilizacji i zwykle podczas przygód w pojedynkę, a to wszystko na naciśnięcie jednego przycisku.
Ten jeden ruch wystarczy, żeby Hero przesyłał sygnał do darmowej sieci satelitarnej obsługiwanej przez Cospas Sarsat. Po odebraniu sygnału lokalizacja użytkownika i dane osobowe są automatycznie przekazywane do stale obsługiwanego centrum koordynacji ratownictwa. Tamtejsi pracownicy kontaktują się z dowolnym zespołem poszukiwawczo-ratowniczym znajdującym się najbliżej współrzędnych użytkownika, a także kontaktują się z członkami rodziny lub przyjaciółmi na z góry ustalonej liście przypadków awaryjnych.
Sygnał potwierdzający jest następnie wysyłany z sieci satelitarnej do Hero, co sygnalizuje niebieska dioda. Gdy ratownicy zaczną się już zbliżać, Hero może dawać o sobie znać sygnałem, światłem stroboskopowym o jasności 500 lumenów i sygnałami dźwiękowymi. Sam w sobie Hero waży 65 gramów i jest odporny na praktycznie każdy „elektroniczny” problem z naciskiem na odporność na wstrząsy, wodoodporność i wytrzymywanie w temperaturach od -55° do 70°. Jego bateria powinna z kolei wytrzymać przez 10 lat czuwania i 24 godziny nadawania. Jego cena sięga obecnie na Kickstarterze około 750 zł z planowaną ceną detaliczną rzędu 1120 zł.
Czytaj też: Flirtey chce podbić rynek dostaw dronami swoim Eagle
Źródło: New Atlas, Kickstarter