Reklama
aplikuj.pl

Wzrost temperatur może wywołać więcej zgonów niż wszystkie choroby zakaźne

Jeśli nie uda nam się spowolnić procesu jakim jest ocieplanie klimatu, ludność Ziemi może doświadczyć fali zgonów wywołanych wysokimi temperaturami. Sytuacja może być na tyle poważna, że więcej ludzi umrze na skutek upałów niż wszystkich chorób zakaźnych razem wziętych.

Aby lepiej rozumieć związek między temperaturami a śmiertelnością, naukowcy przeanalizowai 399 milionów udokumentowanych zgonów z 41 krajów. Na tej podstawie stwierdzili, że śmiertelność wywołana bezpośrednim wpływem wysokich temperatur, m.in. przegrzaniem czy udarami, stanowi jedynie niewielką część zgonów powiązanych z ciepłem.

Większa część tych zgonów ma natomiast mniej ewidentnie powiązania, takie jak zwiększona częstotliwość zawałów. Te dotyczą w szczególności osób starszych i z problemami z krążeniem. Ich organizmy zaczynają bowiem pompować więcej krwi, aby utrzymać wystarczająco niską temperaturę ciała, co dodatkowo obciąża organizm. Badacze stwierdzili, że jeśli nie zostaną ograniczone emisje gazów cieplarnianych, to fale upałów zabiją dodatkowe 73 osoby na 100 000 mieszkańców do 2100 roku. To niemal taka sama liczba zgonów, jak w przypadku wszystkich chorób zakaźnych (m.in. HIV, malarii oraz żółtej febry) razem wziętych.

Czytaj też: Lato w samochodzie bez klimatyzacji? Pomoże… wentylator sufitowy

W największym stopniu problem ten dotknie mieszkańców najcieplejszych regionów, takich jak Bangladesz, Pakistan i Sudan, gdzie wskaźnik śmiertelności może przekroczyć 200 zgonów na 100 000 osób. W poszczególnych krajach ta dewastacja również nie będzie równomiernie rozłożona. Najbardziej ucierpią najbiedniejsi, a także osoby powyżej 65 roku życia. Wiąże się to z faktem, że kluczowymi czynnikami będą: dostęp do medycyny, chłodnych lokali oraz występowanie schorzeń związanych z układem krążenia.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News