Mamy złą wiadomość dla miłośników bananów: grzyb, który jest szczególnie skuteczny w zabijaniu tych owoców, dotarł do Ameryki Łacińskiej. Obszar ten jest głównym dostawcą bananów na świecie, a naukowcy od dawna alarmowali o niebezpieczeństwie.
Czytaj też: Istnienie bananowców jest w niebezpieczeństwie
Niedawno urzędnicy z Kolumbii ogłosili stan wyjątkowy po potwierdzeniu obecności niebezpiecznego grzyba, znanego jako Fusarium oxysporum Tropical Race 4 (TR4) na terenie kraju. Po raz pierwszy grzyb został wykryty w Ameryce Łacińskiej. Jednak nie jest on nowy, bowiem niszczy od dziesięcioleci plantacje bananów w Azji, Australii i Afryce Wschodniej. I choć nie jest szkodliwy dla ludzi, może stanowić poważne zagrożenie dla produkcji bananów. Grzyb atakuje korzenie rośliny i blokuje jej układ naczyniowy – sieć służącą do transportu wody i składników odżywczych, co z czasem prowadzi do jej obumarcia. Gdy grzyb znajdzie się w glebie, nie można go pokonać środkami grzybobójczymi, przez co trudno go zwalczyć.
Co więcej, grzyb atakuje najczęściej eksportowanego banana, czyli Cavendish. Jako, że rozmnażają się one bezpłciowo, każde kolejne pokolenia są w zasadzie klonami poprzednich. Oznacza to, że uprawy bananów nie są zróżnicowane genetycznie, a infekcje mogą się szybko rozprzestrzeniać.
[Źródło: livescience.com]
Czytaj też: Gry wideo to powód strzelanin, ale pamiętajmy, że banany powodują samobójstwa