Tak przynajmniej niedawno powiedział szef Instagrama, Adam Mosseri, zapytany o plany firmy na drugą połowę roku. O co dokładnie chodzi?
Czym stanie się Instagram?
Przyznam się szczerze, że zawsze traktowałam Instagram jako miejsce do swobodnego dzielenia się zdjęciami lub krótkimi filmikami, z daleka omijałam nowości, które nie były mi do niczego potrzebne. Nigdy nie podchodziłam też do niego, jak do typowej platformy społecznościowej jaką jest Facebook. Tymczasem okazuje się, że zdjęcia przejdą niedługo do lamusa, bo Instagram czekają ważne zmiany. Zapowiedział je Adam Mosseri, zdradzając na Twitterze plany odnośnie przyszłości aplikacji.
Czytaj też: TikTok – nagrywanie o wiele dłuższych filmików dla każdego
Nie jesteśmy już aplikacją do udostępniania zdjęć
– powiedział Mosseri.
Instagram skupi się teraz na twórcach, wideo, zakupach i wiadomościach. Patrząc na dodawane w ostatnim czasie funkcje wygląda na to, że aplikacja zmieni się w coś pokroju YouTube i TikToka. Raczej nie powinniśmy być zaskoczeni patrząc na ogromną popularność zwłaszcza tej ostatniej aplikacji. Czy to dobry krok? Zapewne funkcje takie jak Rolls pokazały, że większość właśnie tego chce. Jednak czy Instagram będzie miał szansę konkurować z TikTokiem? Szczerze mówiąc, raczej nie. Jestem ciekawa tych zmian, ale przy okazji chyba zacznę szukać innej aplikacji do udostępniania zdjęć.
