Przed tygodniem Intel zaprezentował produkt, przedstawiający zupełnie odmienione podejście firmy do wielomodułowych procesorów. Trudno pominąć tutaj oczywiście porównanie do rozwiązania, na jakie zdecydowało się AMD w swojej serii EPYC oraz Ryzen Threadripper. Tym razem ujawnił porównanie swojego sprzętu do konkurencji.
Postawił tym samym na swoją platformę z dwoma socketami, do których zawitały dwa procesory Cascade Lake z 48 rdzeniami fizycznymi każdy i sprzęt AMD Epyc 7601 2P, korzystający również z dwóch procesorów, ale przekładających się nie na 96 rdzeni, a „jedynie 64”. Przewaga rozwiązania Intela jest więc widoczna już bez żadnych numerków. Te na nowych slajdach z prezentacji jednak to potwierdzają, ukazując wydajność w rzeczywiście używanych aplikacjach pokroju MILC (MIMD Lattice Computation), WRF (Weather Research and Forecasting), OpenFOAM, NAMD i YaSK. Jeśli żadna z tych nazw nie mówi Wam wiele, to nie macie się czym martwić – są to aplikacje zarezerwowane dla rynku profesjonalnego.
Oczywiście zawsze zaznaczam, że wynikom firm odpowiedzialnych za testy swoich produktów nie powinniśmy bezgranicznie wierzyć, ale w te różnice możemy po prostu uwierzyć. Zwłaszcza że rozwiązanie Intela z przewagą 32 rdzeni wystąpiło w konfiguracji z 12-kanałową pamięcią operacyjną, czyli o „4 kanały lepszą”. Oczywiście nie ma w tym nic złego, bo AMD innego produktu zwyczajnie nie może zaoferować. Wynik? 150% przewaga w MILC, 160% w WRF oraz OpenFOAM i aż 310-procentowa w YASK. Wyższość przedpremierowego układu Intela widać więc jak na dłoni, ale AMD nie przespało ostatnich miesięcy i zaprezentowało aż 64-rdzeniowy procesor EPYC. Więcej o nim przeczytacie tutaj.
Czytaj też: Architektura AMD Zen 2 z 29% wzrostem IPC względem Zen
Źródło: TechPowerUp