Kiedy w 1961 roku Jurij Gagarin, jako pierwszy człowiek w historii, dotarł w przestrzeń kosmiczną, miał ze sobą m.in. puree wołowe i sos czekoladowy – oba dania były wyciskane z tubek niczym pasta do zębów. Obecny jadłospis astronautów przebywających na pokładzie ISS jest jednak znacznie bardziej bogaty.
Alain Ducasse, szef kuchni prowadzący na całym świecie renomowane restauracje, współpracował przez lata z francuską agencją kosmiczną w celu tworzenia dań dla załogantów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nic więc dziwnego, że astronauta Thomas Pesquet, który w zeszły piątek wyruszył na ISS, podczas swojego sześciomiesięcznego pobytu będzie miał dostęp do całej gamy wykwintnego jedzenia. W karcie dań możemy znaleźć m.in. homara, wołowinę bourguignon, dorsza z czarnym ryżem, placki ziemniaczane z dzikimi grzybami czy tartę migdałową z karmelizowanymi gruszkami.
Czytaj też: Na pokładzie ISS znaleziono nieznane nauce formy życia
Poza tym, inny kucharz, Thierry Marx oraz związany z chemią fizyczną profesor Raphaël Haumont, stworzyli kilka dań specjalnie dla Pesqueta. Oczywiście nie oznacza to, że astronauta każdego dnia będzie miał dostęp do dań przypominających te z restauracji posiadających gwiazdki Michelin. Tak dobrze niestety nie będzie. Wykwintne dania, wymienione wyżej, będą przewidziane na specjalne okazje, np. święta, które osoby przebywające na pokładzie ISS spędzają w niezbyt licznym gronie, tysiące kilometrów od swoich domów.
Jednocześnie nie oznacza to, że przez resztę czasu astronauci muszą żywić się paszą. Wręcz przeciwnie, były pracownik NASA, Ryan Dowdy przyznaje, że w menu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej znajduje się ok. 200 pozycji. Część z nich jest pozbawionych wody i poddanych tzw. liofilizacji. Inne produkty są podgrzewane do wysokich temperatur, aby zabić wszelkie patogeny, dzięki czemu mogą być trzymane w zamknięciu przez wiele lat. Żywność przeznaczona do podróży w kosmos nie może być również krucha, ponieważ potencjalne fragmenty mogłyby trafić np. do systemów wentylacyjnych i doprowadzić do ich uszkodzenia.
Jadłospis przygotowany dla astronautów z ISS zawiera ponad 200 pozycji
Kosmiczna żywność cechuje się niską zawartością sodu, cukru i tłuszczu. Astronauci nie mają dostępu do alkoholu, co stanowi problem nie tylko dla fanów wysokoprocentowych trunków, lecz również kuchni francuskiej. Historia szefów kuchni wywodzących się znad Sekwany i gotujących dla astronautów sięga 1993 roku, kiedy to francuski astronauta, Jean-Pierre Haigneré, wrócił z wizyty na rosyjskiej stacji kosmicznej Mir. Stwierdził wtedy, że jedyną komplikacją, jakiej doświadczył w kosmosie było… okropne jedzenie.
Czytaj też: Międzynarodowa Stacja Kosmiczna – jaki los czeka ISS?
Jedną z nowości NASA w zakresie przygotowanego dla astronautów menu jest do sałatka z jarmużu podawana w słodko-ostrej kombinacji. Do jej przygotowania wystarczy dodanie 75 mililitrów gorącej wody i odczekanie od 5 do 10 minut. Astronauci mają nawet dostęp do lodów, które są zabierane na pokład, jeśli w zamrażarkach znajdzie się wolne miejsce. Poza tym, co jakiś czas na ISS docierają dostawy zawierające m.in. pomarańcze, sery, jabłka czy pomidory. Ambitne plany na przyszłość zakładają natomiast uprawianie warzyw w przestrzeni kosmicznej, a następnie przygotowywanie ich niczym na Ziemi.