Ogromna liczba odkryć teoretycznych i eksperymentalnych dokonanych na przestrzeni wieków zmieniła nasze rozumienie Wszechświata. Co więcej może nas czekać?
Fizyka przewiduje, że Wielki Wybuch wytworzył taką samą ilość materii, co antymaterii. Większość cząstek materii posiada bliźniaczą antymaterię – taką o przeciwnym ładunku elektrycznym. Kiedy się spotykają, cała ich energia zamieniana jest w światło. Problem w tym, że obecny Wszechświat zbudowany jest niemal całkowicie z materii. Gdzie więc zniknęła cała antymateria?
Wielki Zderzacz Hadronów zderza protony z niewyobrażalną prędkością, tworząc ciężkie cząstki materii i antymaterii, które rozpadają się na lżejsze. Zderzacz pokazał, że materia i antymateria rozpadają się w nieco innym tempie.
Problem w tym, że skoro protony składają się z mniejszych cząstek, trudno jest wykryć nowe cząstki po tym, jak zderzają się one ze sobą. Utrudnia to dokładny pomiar ich właściwości w celu uzyskania dalszych wskazówek dotyczących tego, jak zniknęła antymateria.
Nowe badania mają jednak zrewolucjonizować fizykę. Jedną z możliwości jest to, że zniknięcie antymaterii miałoby wiązać się z istnieniem ciemnej materii – dotychczas niewykrywalnych cząstek, które stanowią 85% masy Wszechświata. Brak antymaterii i przewaga ciemnej materii prawdopodobnie wiąże się z warunkami panującymi podczas Wielkiego Wybuchu.
Co z kosmosem?
Równie wiele pozostaje do odkrycia w skali kosmicznej. Pomimo niedawnego odnalezienia płynnej wody na Marsie, nie ma jeszcze żadnych dowodów na istnienie tam życia mikrobiologicznego.
Poszukiwanie życia na innych planetach także nie dało większych rezultatów, ale nadchodzący teleskop kosmiczny Jamesa Webba, który zostanie wystrzelony w 2021 roku, zrewolucjonizuje sposób poszukiwania życia we Wszechświecie.
Teleskop Jamesa Webba nie tylko będzie w stanie wykrywać nowe planety, ale będzie mógł również określić, czy są one w stanie utrzymywać życie. Instrument będzie oceniał, czy atmosfera danej planety ma warunki niezbędne do życia.
Poza tym warto zwrócić uwagę na misję o nazwie Europa Clipper, której rozpoczęcie zaplanowano na 2025 roku. Jej celem ma być sprawdzenie, czy w przypadku Europy – księżyca Jowisza, istnieje podpowierzchniowy ocean wypełniony ciekłą wodą. Statek będzie również obserwować strumienie ciekłej wody wystrzeliwane z lodowatej powierzchni planety, aby sprawdzić, czy są w niej obecne jakieś cząsteczki organiczne.
