1999 JU3 to jedna z ponad 5 tysięcy asteroid klasy Apollo. Jej nazwa może zapaść na długo w pamięci. JAXA (japońska agencja kosmiczna) planuje wykonać na niej misję wydobywczą. Misję, którą planują oni od dekad, ale jeszcze ani razu się nie powiodła.
Cztery lata temu japońska sonda Hayabusa powróciła na ziemię po prawie dekadzie spędzonej poza naszą planetą. Przyniosła ona cenny ładunek- pył, dokładnie 1500 ziaren albo jedną milionową grama. Został on zebrany z asteroidy Itokawa, która znajdowała się ponad 200 milionów mil od Ziemi. Był to historyczny moment, ale też duże rozczarowanie. Jej celem nie było zebranie pyłu a materiału, który ujawniłby nieznane rzeczy na temat początków wszechświata. Niestety, sonda doznała szeregu usterek. Rozbłysk słoneczny zepsuł jej panele słoneczne, miała ona problemy ze źródłami energii i systemami nawigacyjnymi. Kiedy dotarła ona do asteroidy, naukowcy stracili z nią sygnał. Dochodzące komunikaty były niepełne i prawdopodobnie sonda wielokrotnie odbijała się od powierzchni asteroidy. System zaprojektowany do wydobywania także się zepsuł. Dlatego sukcesem jest, że Hayabusa, mimo tylu przeciwieństw, przyniosła choć trochę pyłu. Ale to nie zadowoliło JAXA.
Hayabusa-2 zostanie wysłana w kosmos jeszcze w tym roku i ma ona dokończyć to, czego nie udało się poprzednikowi. Sonda odbędzie czteroletnią podróż do 1999 JU3, gdzie wykona ona serię niesamowitych rzeczy. Po pierwsze wypuści ona trzy łaziki na powierzchnię asteroidy. Następnie sonda wystrzeli w głąb 1999 JU3 metalową kulę, która zbierze próbki z jej wnętrza. Zasadniczo Hayabusa-2 spuści bomby na asteroidę i wyląduje w jednym z powstałych kraterów. Jest to bardzo ambitny plan i pokazuje, że JAXA ma zdecydowanie większe fundusze niż znana wszystkim NASA. Najbardziej ekscytuje fakt, z czego zbudowany jest asteroida.
Oryginalna sonda była wysłana na asteroidę, która była zbudowana z kamienia pokrytego żelaznym pyłem. 1993 U3 zbudowana jest z substancji organicznych, zawiera nawet wodę. Być może znalezisko pomoże znaleźć odpowiedź na pytanie- skąd na Ziemi wzięło się życie? Naukowcy w szczególności liczą na rozwiązanie zagadki- jak aminokwasy stały się budulcem organicznego życia na naszej planecie? Jedna z teorii mówi, że przybyły one wraz z jedną z asteroid na Ziemię. Ale żeby tego dowieść naukowcy muszą znaleźć aminokwasy poza naszą planetą. 1993 U3 jest także bardzo bogata w związki węgla. Dzięki temu jest znacznie bliższa Ziemi niż inne jej siostry.
Koszty wysłania Haybusa-2 w kosmos są ogromne, wiele osób wątpi w udanie się misji. Osobiście myślę, że każda próba wyjaśnienia skąd się wzięło życie, jest warta wydania dużych pieniędzy.
Źródło: http://gizmodo.com/