Gwiazda neutronowa, która obraca się w niewyobrażalnym tempie wynoszącym 707 razy na sekundę, wystrzeliwuje również impulsy promieniowania gamma we wszystkie strony Wszechświata. Obiekt znajduje się co najmniej 4400 lat świetlnych od Ziemi, choć dokładna odległość jest tajemnicą. Pulsary posiadają silne pole magnetyczne, a w miarę jak się obracają, emitują promienie wzdłuż swoich dwóch biegunów magnetycznych. Podobnie jak promień latarni morskiej, strumienie te mogą być widziane przez Ziemian tylko wtedy, gdy skierowane są wprost w naszym kierunku.
J0952-0607 jest częścią układu podwójnego, orbitującego wokół wspólnego środka masy w ciągu 6,2 godziny. Masa drugiej gwiazdy jest równa 50 masom Słońca. Obrót pulsara wynoszący 707 razy na sekundę sprawia, że jest to druga co do szybkości odkryta gwiazda neutronowa. Najszybsza, opisana w 2006 roku, obraca się z prędkością 716 obrotów na sekundę.
Czytaj też: Ten pulsar potwierdza ogólną teorię względności Einsteina
Odkrycie wiązki promieniowania gamma emitowanego przez J0952-0607 było trudnym zadaniem. Naukowcy wykorzystywali superkomputer zwany Atlas do przeszukiwania ośmiu lat danych z teleskopu Fermiego w celu wykrycia słabych wiązek elektromagnetycznych. Przez 8 i pół roku obserwacji teleskop ten zarejestrował zaledwie 200 wiązek promieni gamma – w tym czasie pulsar obrócił się ok. 220 miliardów razy. Co ciekawe, do lipca 2011 roku nie udało się wykryć żadnych pulsacji promieniowania gamma pochodzących z tej gwiazdy. Być może orbita pulsara zmieniła się tak, że dopiero wtedy jego wiązki stały się widoczne dla Ziemian. Możliwe jest również, że zmieniła się ilość promieniowania gamma emitowanego przez pulsar, ale naukowcy nie są w stanie sprawdzić tego pomysłu.
Co ciekawe, nie ma pewności co do tego, jak daleko od naszej planety znajduje się opisywana gwiazda. Pomiary radiowe sugerują, że pulsar i jego towarzysz są oddaleni o 4 400 lat świetlnych, natomiast pomiary optyczne sugerują, że dystans może wynosić nawet 13 200 lat świetlnych od Ziemi.
[Źródło: livescience.com]
Czytaj też: Symulacja komputerowa zdradza sekrety pulsarów