Reklama
aplikuj.pl

Lockdown spowodował, że ptaki inaczej śpiewają. Jak to możliwe?

wrobel ptak pandemia

Analizując nagrane na przestrzeni dziesięcioleci odgłosy wydawane przez wróble, naukowcy potwierdzili zmianę w ich wokalnym repertuarze. Doszło do niej, gdy w San Francisco zapanowała cisza wywołana pandemicznym lockdownem.

W czasie ciszy ptaki poprawiły swoje umiejętności wokalne, a wydawane przez nie dźwięki miały niższą amplitudę. Używały ich nie tylko do obrony terytoriów, lecz również od nawoływania samic. Taka obserwacja pokazuje, że gdy zmniejsza się natężenie hałasu, ma to niemal natychmiastowy wpływ na zachowanie dzikich zwierząt. I choć wiele działań związanych z ochroną przyrody wymaga długiego oczekiwania na odnotowanie efektów, to w tym przypadku były one błyskawiczne.

Co ciekawe, chodzi o gatunek zwany pasówką białobrewą, który zamieszkuje tereny Stanów Zjednoczonych i Kanady. Inni przedstawiciele rzędu wróblowych występują także na innych kontynentach. Wydawane przez nie dźwięki różnią się nie tylko w związku z przynależnością gatunkową, ale również na skutek zamieszkiwanego środowiska. W zatłoczonych, głośnych metropoliach, ptaki musiały w ostatnich dekadach dostosować swoje odgłosy niczym ludzie, którzy mówią głośniej np. w tłumie bądź na imprezach.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News