Przed inżynierami stojącymi za lotniskowcem USS Ford jeszcze długa droga, aby ten wyruszył wreszcie na służbę, ukazując światu nową klasę lotniskowców Marynarki Wojennej USA.
Ta właśnie pochwaliła się swoimi postępami w powolnej konstrukcji lotniskowca USS Gerald R. Ford. Zaprosiła przy okazji reporterów z wojskowych serwisów informacyjnych do podejrzenia okrętu na morzu na mały pokaz nowych systemów, a w tym nawet tych, które nie działają tak dobrze.
Jednym z tych serwisów był Defense News, który zauważył, że ten lotniskowiec nowej klasy posiada szereg funkcji zaprojektowanych w celu sprawniejszego zarządzania pasem startowym. W tym celu Marynarka Wojenna nawet poprosiła wcześniej inżynierów NASCAR o pomysły na ulepszenia.
Jednym z aspektów, który Marynarka Wojenna podkreśliła w związku z USS Gerald R. Ford, jest jego złożoność, która ponoć przewyższyła program Apollo (ten z lądowaniem na Księżycu).
Znaczna część złożoności wynika z nowych technologii, a w tym z elektromagnetycznego systemu wyrzutni statków powietrznych (EMALS), który wystrzeliwuje samoloty w powietrze oraz z zaawansowanego sprzętu zatrzymującego (AAG), który je bezpiecznie przechwytuje.