Poznaliśmy właśnie pole widzenia, jakie zaoferują gogle Magic Leap. Może wydawać się to błahe, ale jest to jedna z najważniejszych cech takiego sprzętu.
Wszystko przez to, że w MR, czyli mieszanej rzeczywistości (ang. Mixed Reality) gogle nie przenoszą nas w całości do wirtualnego świata. Nanoszą bowiem jedynie wirtualne elementy na widziany przez nas obraz w rzeczywistości, po prostu wyświetlając je na ekranach w sprzęcie, który przechwytuje jednocześnie widok z kamer. Największą bolączką tego rozwiązania jest moment, kiedy gogle nie są w stanie wyświetlić danego elementu przez ustawienie naszej głowy. Wpływa na to field of view, czyli pole widzenia, którego szczegóły w przypadku gogli Magic Leap właśnie ujrzały światło dzienne.
To pokazuje, że jako deweloper musisz znać wartości operacyjne urządzenia. Magic Leap One ma poziom FOV równy 40 stopni, pion FOV równy 30 stopni i przekątny FOV równy 50 stopni.
Przekłada się to na odległości powiązane z przedmiotami widocznymi w soczewkach w następujący sposób:
- W odległości 40 cali ekran obejmuje dużego kota domowego
- W odległości 75 cali ekran obejmuje stojącego dużego psa (np. labradora)
- W odległości 110 cali ekran obejmuje telewizor panoramiczny o przekątnej 90 cali
- W odległości 144 cali ekran obejmuje rodzinę z trzema ludźmi o wysokości sześciu stóp
Czy to dużo? Sam nie wiem, bo specjalistą w tej dziedzinie nie jestem. Źródło podaje jednak, że „to wystarcza dla dużej ilości treści, ale nadal oznacza, że nie zobaczysz obiektów znajdujących się tuż obok ciebie w swoim natywnym widzeniu”. Przekonamy się o tym na własnej skórze w przeciągu następnych miesięcy, ponieważ startup z Magic Leap nie podał jeszcze dokładnej daty premiery.
Czytaj też:
Źródło: MsPowerUser