O malarii pewnie każdy z Was słyszał. Tylko w zeszłym roku odebrała ona życie około pół miliona osób, a to i tak znacznie mniej niż lata wcześniej. Nie ma co się dziwić więc, że mnóstwo naukowców na całym świecie pracuje nad jej wyeliminowaniem. Badaczom być może udało się w końcu znaleźć na nią sposób, ale pojawiło się jedno pytanie- czy należy ją eliminować?
Malaria wywoływana jest przez pasożyty. Są one przenoszone na ludzi przez komary. Kilka lat temu naukowcy odkryli technologię CRISPR, która umożliwia edycję genomu organizmu. Wiele osób właśnie ją proponuje jako rozwiązanie problemu. Gdyby wstawić gen niszczący pasożyty to malaria przestanie występować u ludzi. Co najważniejsze nie jest to przyszłość, tylko można to zrobić nawet w tym roku. Więc dlaczego ludzie ciągle umierają?
CRISPR została wynaleziona kilka lat temu i jest jeszcze ciągle niesprawdzona i w pełni nieprzebadana. Nie wiem czy może ona powodować nieprzewidziane efekty uboczne? Co, jeśli edycja genomu może spowodować dziwne efekty ekologiczne jak np. mutacje czy nawet wymarcie całego gatunku? Właśnie na te pytania nie znamy odpowiedzi. Jeśli odważylibyśmy się zastosować tę technikę to zmiany będą nieodwracalne. Z drugiej strony na szali ą miliony ludzkich żyć. W nauce nie zawsze chodzi więc o sam efekt końcowy. Liczy się także etyka oraz wiele różnych czynników.
Źródło: http://www.popularmechanics.com/; Zdjęcie: Mosquitoe via photopin (license)