Reklama
aplikuj.pl

Mark Zuckerberg posiada w swojej siedzibie właz ewakuacyjny

Mark Zuckerberg, bezpieczeństwo Mark Zuckerberg, zabezpieczenia Mark Zuckerberg, ochrona Mark Zuckerberg, facebook Mark Zuckerberg

Żyjemy naprawdę w dziwnym świecie. W nim dyrektorzy techniczni firm potrzebują rygorystycznej ochrony i zabezpieczeń. W szczególności dotyczy to Marka Zuckerberga, który jest szefem Facebooka.

Facebook nie miał ostatnio dobrej passy. Portal miał wiele luk, błędów czy wycieków związanych z prywatnością. Nic więc dziwnego, że Mark Zuckerberg musi sporo wydawać na ochronę bowiem na pewno otrzymał on wiele listów z pogróżkami.

A o jakiej dokładnie kwocie mówimy? Wynosi ona 7,3 miliona dolarów i to są pieniądze wydane tylko w 2017 roku – przed większością afer. Business Insider rozmawiał ostatnio z wieloma osobami znającymi zespół ds. bezpieczeństwa i ujawnione zostały ciekawe informacje.

Czytaj też: Francja wprowadzi podatek cyfrowy

Najciekawsza dotyczy miejsca pracy Marka. Znajduje się tam właz ewakuacyjny, który ma postać rynny. Może się nią CEO natychmiast ewakuować w momencie jakiegokolwiek zabezpieczenia. Jest to tylko pogłoska krążąca wśród pracowników, ale z pewnością znajduje się w niej jakieś ziarno prawdy. Rynna ma prowadzić bezpośrednio do garażu.

Może wydawać się to przesadą, ale Mark otrzymuje groźby śmierci bardzo regularnie. Nigdy nie wiadomo, czy nie trafi on na wariata w swojej własnej firmie i nie będzie musiał szybko się ewakuować. Takie zabezpieczenie wynika więc z konieczności, a nie paranoi. Pełną analizę dotyczącą zabezpieczeń w firmie możecie znaleźć pod tym linkiem. Warto się z tym zapoznać.

Czytaj też: Facebook chce naprawić swoją reputację

Źródło: BGR